Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Poszczególne miasta, rządzone przez możne rody amo-ryckie, zaczęły się uniezależniać od centrum. Nastąpił upadek gospodarki i ogólny kryzys. Ostateczny cios zadał monarchii z Ur Iszbierra, amorycki władca miasta Isin, ale do klęski tej przyczynił się również, jak podają źródła, północny lud Su, czyli mieszkańcy Subartu — nie tylko Huryci, lecz i inne, dotąd nie znane plemiona. Dzięki dokumentom z czasów III dynastii z Ur wiemy, że Huryci żyli nie tylko w północno-wschodniej Mezopotamii, na wschód od Tygrysu, lecz i na zachodzie, w rozmaitych regionach na północnych krańcach Płyty Syryjskiej, wzdłuż obecnego pogranicza syryjsko-tureckiego. Na pytanie, kiedy się tam pojawili — czy dopiero w omawianych czasach, czy też już wcześniej — nie ma dotąd odpowiedzi. Wiadomo, że byli ludem przynajmniej Częściowo osiadłym. W północnej Mezopotamii sąsiadowali z semicki-mi Akadami, później również z semickimi Amorytami. W północnej Syrii mieszkali zapewne pośród tamtejszych Semitów, o których obecności świadczą dokumenty z Ebli. Królowie huryccy panowali nad stosunkowo niewielkimi miastami-państwami, nie jest wykluczone, że powstawały i większe jednostki polityczne. Huryci pozostawali w kręgu oddziaływania kultury mezopotam-skiej i języka akadyjskiego, znali też pismo klinowe. Zapożyczenia akadyjskie w huryckim, które obejmują głównie terminy techniczne — nazwy przedmiotów codziennego użytku, budowli itp. — pochodzą najprawdopodobniej z tego okresu. Ż Międzyrzecza przejęli Huryci również liczne wyobrażenia religijne i mitologiczne; dzięki nim rozprzestrzeniły się one aż po zachodnie krańce Wschodu Starożytnego. - Czasy ekspansji Upadek III dynastii z Ur oznacza początek kolejnego “okresu emnego" — tym razem tylko w dokumentacji dotyczącej dzie-w Hurytów. Ale poczynając od XVIII wieku, .już w czasach arobabilońskich pojawiają się liczne świadectwa aktywności iryckiej nie tylko w Mezopotamii, lecz i w krajach na zachód l niej — w północnej Syrii i w Azji Mniejszej. W piśmiennicze naukowym pierwszą połowę drugiego tysiąclecia p.n.e. uwa-i się zwykle za okres rozprzestrzeniania się Hurytów na--rozleg-ch obszarach Wschodu Starożytnego. Rzeczywiście, imiona hu-rckie odnajduje się aż nad Orontem w zachodniej Syrii i na )graniczu Wyżyny Anatolijskiej, a w północnej Mezopotamii są ż tak liczne, że Huryci stanowili tam z pewnością istotny skład-k demograficzny. Jednakże teza o ekspansji żywiołu huryckiego w omawianym cresie ma również swoje słabe strony. Informacje o Hurytach iwdzięczamy licznym archiwom dokumentów klinowych z cza-w starobabilońskich i późniejszych, odkrytych na ziemiach od orzą Śródziemnego na zachodzie po góry Zagros na wschodzie. ożna postawić pytanie, jak przedstawiałaby się sytuacja, gdyby Inaleziono równie bogate świadectwa z trzeciego tysiąclecia. iadomo, że horyzont geograficzny królów z dynastii akadyj-ciej — Sargona i jego następców — był w istocie dość ograniczo-y. Jeżeli nawet w ich kronikach wspomina się o podbojach w yrii, to nie ma tam nic o ludach, które wtedy mieszkały w tym aju. Gdyby nie odkrycie Ebli i jej bibliotek, to na dobrą sprawę nie mielibyśmy do dzisiaj pewności, że Semici, których koleb-umiejscawia się na Półwyspie Arabskim i Pustyni Syryjskiej. 35 żyli już w połowie trzeciego tysiąclecia także w północnej Syrii. Jeżeli na podstawie dokumentów z czasów III dynastii z Ur wiadomo o mieszkańcach Syrii i o obecności tam Hurytów znacznie więcej niż w poprzednim okresie, jest to wynikiem rozszerzenia się kręgu wzajemnych kontaktów dyplomatycznych.l Nie można zatem z całym przekonaniem twierdzić, że Huryci dopiero wtedy przybyli do północnej Syrii; w niektórych jej okolicach mogli przebywać już wcześniej, ale nie dysponujemy pewnymi świadectwami w tej kwestii. Na razie decydujące znaczenie mają tu teksty klinowe z Ebli. Pojawiają się w nich, zresztą bardzo rzadko, imiona podejrzewane o huryckie pochodzenie. Nie jest to jednak do udowodnienia, a przeważająca większość Eblaitów i ich sąsiadów — warto dodać, że zasięg stosunków tego miasta był bardzo rozległy — to Semici. Podobne pytania dotyczą obecności żywiołu huryckiego w Ana-tolii, zwanej też Azją Mniejszą