Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

W ślad za zwierzętami przenosili się niewątpliwie na południowe zbocza Jaiły, a na- stępnie dalej ku morzu również starożytni myśliwi. O wierzeniach ludzi z okresu tardenoaskiego mówią ich groby, dość zbliżone pod wzglę- dem rytuału do grobów ludzi z czasów młodszego paleolitu. Podobnie jak myśliwcy paleoli- tyczni, chowali oni swych zmarłych tam, gdzie zamieszkiwali, w jaskiniach, posypując ich także czerwoną farbą — krwawnikiem. Tak wyglądają np. krymskie groby tardenoaskie w ja- 131 skiniach Fatma-Koba i Murzak-Koba. Nowość w chowaniu zmarłych polega wówczas na tym, że w szeregu wypadków spotyka się w Europie całe cmentarze, swego rodzaju wspólne osiedla zmarłych, składające się z dziesiątków, a nawet setek mogił. W jednym wypadku odkryto około dwustu mogił, w których leżały wyprostowane lub skurczone szkielety, głównie kobiece i dziecięce. Taki sam charakter ma cmentarz z okresu tardenoaskiego na jednej z wysp w po- bliżu wybrzeży Bretanii (Francja), gdzie znaleziono przeszło trzydzieści szkieletów, przeważ- nie skurczonych, pochowanych w dołach i zwyczajem młodopaleolitycznym posypanych ob- ficie czerwoną ochrą. Przy głowie jednego z pochowanych tam zmarłych znaleziono róg jeleni; przypomina to paleolityczny wizerunek czarownika, uczestnika obrzędów myśliwskich z jaskini Trois-Freres (Francja), który ma na głowie rogi. ROZPOWSZECHNIENIE TECHNIKI MIKROLITYCZNEJ Rozpowszechnienie techniki mikrolitycznej i miniaturowych narzędzi o kształtach geo- metrycznych nie ograniczało się do zachodnich krain Europy. Narzędzia te znajdujemy także na terytorium Afryki poczynając od wybrzeży Morza Śródziemnego do Kraju Przylądkowego włącznie. Już w warstwach wczesnokapskich i we współczesnych im osiedlach kultury Bambata w Rodezji spotyka się wyroby mikrolityczne w postaci wiórków z przytępionym rylcem i na- rzędzi o formach geometrycznych, przeważnie w postaci wycinków koła. Cały ten obfity ma- teriał świadczy o tym, że mieszkańcy Afryki udoskonalali w dalszym ciągu technikę mikro- lityczną, zachowując poza tym dawny tryb życia. Pozostawali nadal, jak ich poprzednicy, koczu- jącymi myśliwcami-zbieraczami, o czym świadczą pozostawione przez nich odpadki „kuchen- ne", składające się częściowo z kości dzikich zwierząt, przeważnie jednak z muszli mięczaków lądowych i wodnych. Zbiorowiska muszli ze znajdującymi się w nich mikrolitami o formach geometrycznych rozpowszechnione są szeroko zarówno w północno-zachodniej Afryce (w Maroku i Tunisie), jak i w jej okręgach centralnych, wzdłuż brzegów rzek i jezior. Ludzie malowali tam, jak i daw- niej, nie tylko sklepienia pieczar, ale i własne ciało, które ozdabiali przedziurawionymi musz- lami i paciorkami ze skorupy jaj strusich. Istniała też u nich nadal żywa, prawdziwa sztuka myśliwców. Jak długo przetrwała na południu Afryki ta starożytna kultura, wskazują badania niewielkich zagłębień w ziemi, które okazały się resztkami prowizorycznych, na wpół pod- ziemnych mieszkań Buszmenów, koczujących myśliwców niedawnej stosunkowo przeszłości. W jamach tych znaleziono bardzo podobne do mezolitycznych drobne narzędzia kamienne i bryłki farby. Jak wiadomo, Buszmeni zachowali aż do czasu zjawienia się w głębi Afryki Europejczyków swój tryb życia i obyczaje, a wraz z nimi również swą prymitywną, ale ciekawą sztukę pełną życia i świadczącą o rozwiniętym zmyśle obserwacyjnym, swoje mity i legendy — żywą historię wieku kamiennego. Mikrolityczne narzędzia krzemienne były rozpowszechnione również w krajach Azji Środ- kowej, wchodzących obecnie w skład Związku Radzieckiego. Znane są także w Indiach. Mikro- lity o formach geometrycznych wraz z rozmaitymi towarzyszącymi im drobnymi wyrobami krzemiennymi występują w wielkich ilościach, jak widzieliśmy, nawet w dalekiej, izolowanej od Azji Australii, wśród najstarszych zabytków wieku kamiennego na tym kontynencie. Tak 132 np. w osiedlach w rejonie starych pagórków piaszczystych na południu Australii i w jaskiniach nad dolnym biegiem rzeki Murray znaleziono w wielkiej liczbie narzędzia kamienne w kształ- cie wycinków koła, asymetrycznych trójkątów, ostrzy ze skośnie ściętą krawędzią, trapezów. Przyczyna rozpowszechnienia mikrolitów na czterech kontynentach — Europy, Afryki, Azji i Australii — tkwi niewątpliwie w jakichś głębokich, ważnych życiowo potrzebach naj- starszej ludności tych krajów. Żeby wykryć te potrzeby, należy przypomnieć raz jeszcze, iż wyroby mikrolityczne używane były do zaopatrywania strzał w groty, co przeobraziło łuk w groź- ną broń starożytnych myśliwców. Służyły one również za ostrza wkładkowe do oszczepów i noży. Dalszy rozwój łowiectwa i wzrost jego znaczenia gospodarczego, a wraz z tym potrzeba ulepszenia łuku i strzał, która zadecydowała o całym rozwoju broni myśliwskiej — oto praw- dopodobnie główna przyczyna tak szerokiego rozpowszechnienia tych drobnych wyrobów. Dla tego właśnie celu ówczesne plemiona musiały zapożyczać jedne od drugich tę nową technikę i nowe rodzaje broni myśliwskiej, rozpowszechniając je coraz szerzej