Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

BITWA W ZATOCE VELLA Następna bitwa, stoczona w trzy tygodnie później, pokazała jednak, że Amerykanie nabrali przez miniony rok doświadczenia w prowadzeniu walk nocnych. f> sierpnia grupa 6 amerykańskich niszczycieli pod dowództwem kmdra F. Moosbruggera zmierzała ku cieśninie pomiędzy wyspami Gizo i Kolombangara. O godz. 22 Amerykanie wpłynęli od południa w cieśninę. Pogoda była burzliwa, błyskawice i ulewny deszcz redukowały do minimum widoczność. O godz. 23.33 operatorzy radaru dostrzegli na ekranach 4 niszczyciele japońskie. Kmdr. Moosbrugger bezzwłocznie zmienił kurs tak, by w chwili rozpoczęcia bitwy mieć okręty japońskie po swej lewej burcie, tj. by znaleźć się w pozycji najdogodniejszej do wykonania ataku torpedowego i jednoczesnego otwarcia ognia z dział. Okręty japońskie w dalszym ciągu płynęły nie zmieniając kursu, co było dowodem, że nie zdawano sobie na nich sprawy z obecności Amerykanów. O godz. 23.41, w momencie gdy nieprzyjaciel znalazł się na trawersie, Amerykanie wystrzelili torpedy, a następnie otworzyli ogień. 3 okręty nieprzyjacielskie („Arashi", „Hagikaze", „Kawakaze") były śmiertelnie ranione, czwarty — niszczyciel ,,Shigure" — wycofał się z pola bitwy. Fanatyczni rozbitkowie z tonących niszczycieli nie pozwolili się podnieść z wody Amerykanom. _ y . Bitwa w zatoce Vella była ciężką klęską „Tokio Expressu". Na każdym z zatopionych niszczycieli znajdowało się, poza załogą, po 900 żołnierzy i 50 t zaopatrzenia, przeznaczonych dla oddziałów na Kolom-bangarze. Działania na Nowej Georgii dobiegały wreszcie końca. Niezwykle trudne warunki terenowe i tropikalna pogoda opóźniły pierwotny plan marszu. Wojska posuwały się wolno, bez ciężkiego sprzętu, zapadając się często po pas w błocie i bagnach. Miasto Munda padło dopiero 5 sierpnia, po 6-tygodniowych walkach prowadzonych w najcięższych warunkach. Na północnym brzegu oddziały alianckie dotarły do zatoki Bairo-ko. Jeszcze niemal rok od pierwszego lądowania na Nowej Georgii trwało oczyszczanie dżungli z niedobitków armii japońskiej. W lądowaniu na Nowej Georgii Amerykanie po raz pierwszy użyli pełnej flotylli desantowej wyposażonej w nowoczesny sprzęt, a zorganizowanej według ostatnich schematów operacyjnych, opracowanych na podstawie dotychczasowych doświadczeń. W walkach powietrznych, które do końca nie straciły nic z zaciętości, zestrzelonych zostało 350 maszyn japońskich za cenę 93 amerykańskich. W dniu 13 sierpnia gotowe było do użytku lotnisko w Munda, które powiększyło promień działalności lotnictwa amerykańskiego o dalsze 150 mil. LĄDOWANIE NA WYSPIE VELLA LAVELLA Po zdobyciu Nowej Georgii postanowiono ominąć silnie ufortyfikowaną oraz obsadzoną dużym garnizonem najbliższą wyspę Kolombangara i wylądować na odległej o 15 mil wyspie Vella Lavella, obsadzonej przez niewielki garnizon japoński. W przeciwieństwie do górzystej Ko-lombangary teren Vella Lavella był łagodniejszy i łatwiejszy do sforsowania. Zanim podjęto lądowanie, ścigacze amerykańskie zniszczyły w częstych atakach nocnych kilkanaście barek japońskich dowożących zaopatrzenie dla garnizonu na Kolombangarze. W dniu 15 sierpnia 1943 roku wylądowały na Vella Lavella oddziały amerykańskie i australijskie. Walki na wyspie porosłej gęstą dżunglą ograniczyły się w pierwszej fazie do oczyszczenia terenu ze strzelców japońskich, broniących się na południowym brzegu. Japończycy zareagowali natychmiast wysłaniem posiłków na Vella Lavella. BITWA POD HORANIU Już w nocy z 17 na 18 sierpnia 4 niszczyciele amerykańskie („Nicholas", ,,0'Bannon", „Taylor", „Chevalier") stoczyły potyczkę z zespołem japońskim, składającym się również z 4 niszczycieli („Shigure", „Iso- każe", „Sazanami", „Hamakaze") osłaniających małą flotyllą desantową, liczącą 22 barki, kutry, promy itp. małe jednostki, a zmierzającą do Horaniu na północno-wschodnim brzegu Vella Lavella w celu założenia tam pomocniczej bazy. Niszczyciele amerykańskie uszkodziły w tej potyczce „Hamakaze" i „Isokaze" oraz zatopiły 6 małych jednostek z flotylli desantowej. Pozostałe barki dotarły jednak do miejsca przeznaczenia i wysadziły na ląd desant, który utworzył w Horaniu punkt przerzutowy zaopatrzenia dla oddziałów walczących na Vella Lavella. Odcięta od baz japońskich, nieustannie atakowana przez samoloty startujące z lotnisk w Munda na Nowej Georgii oraz na wyspach Russell i Guadalcanal, a także ostrzeliwana przez artylerię ustawioną na wysepce Arundel — Kolombangara straciła znaczenie jako baza i została przez nieprzyjaciela porzucona. ''.'ł i; BITWA POD VELLA LAVELLA -;, Po ustąpieniu Japończyków z Kolomlbangary garnizony japońskie znajdowały się już tylko na dwu wyspach środkowych archipelagu Salomona — Choiseul i Vella Lavella. Podczas ewakuacji oddziałów z tej ostatniej, nocą z 6 na 7 października, doszło do bitwy między niszczycielami. Wieczorem 6 października amerykański rekonesans lotniczy dostrzegł komwój złożony z 12 małych jednostek — ścigaczy, kutrów, barek — eskortowanych przez 9 niszczycieli uszykowanych w dwóch kolumnach. Przeciw konwojowi wysłano dwa zespoły niszczycieli: pierwszy pod dowództwem kmdra F. R. Walkera („Selfridge", „Chevalier" i „O'Ban-non"), drugi pod dowództwem kmdra H. O