Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.
W podobny sposób rozstawione zosta³y formacje pancerne. Za pó³nocnym odcinkiem frontu, kilkanaœcie kilometrów na po³udnie od wybrze¿a, znajdowa³a siê 15. Dywizja Pancerna (gen. von Vaersta) i Dywizja „Littorio” (gen. Bitossiego). Oko³o trzydziestu kilometrów dalej na po³udnie 21. Dywizja Pancerna (gen. von Randowa) oraz Dywizja „Ariete” (gen. Areny). Dywizjê „Ariete” Niemcy uwa¿ali za najbardziej godn¹ zaufania jednostkê w³osk¹, dzieln¹ i dobrze dowodzon¹. Za lewym skrzyd³em, przy samym wybrze¿u, sta³y w odwodzie 90. Dywizja Lekka (gen. von Sponecka) i Dywizja Zmotoryzowana „Trieste” (gen. La Ferii). W sumie piêæset czo³gów (w tym dwieœcie niemieckich) oczekiwa³o natarcia si³ - wzmocnionych, jak zgodnie z prawd¹ oceniano - oko³o tysi¹ca nieprzyjacielskich wozów bojowych. Szerokoœæ pól minowych dochodzi³a do dziesiêciu kilometrów i Rommel uwa¿a³, ¿e przedarcie siê przez nie zajmie przeciwnikowi sporo czasu, w trakcie którego zamierza³ skoncentrowaæ swe czo³gi przy zagro¿onej strefie frontu. Nadto pola minowe os³aniane by³y przez gniazda ogniowe i wysuniête posterunki. G³ówna linia obronna przebiega³a w odleg³oœci od kilometra dc dwóch od pól minowych i sama mia³a znaczn¹ g³êbokoœæ - do trzech kilometrów na zachód. Ka¿dy odcinek móg³ prowadziæ obronê samodzielnie w wypadku okr¹¿enia. Nie zabrak³o nawet psów, które ostrzegaæ mia³y przed zbli¿aniem siê wroga do zapór minowych. Wywiad Panzerarmee zdo³a³ precyzyjnie oszacowaæ liczebnoœæ si³ nieprzyjacielskich. Niemcy pomylili siê co do rozmieszczenia niektórych jednostek brytyjskich, nie mia³o to jednak wiêkszego znaczenia. Z nas³uchu radiowego Anglików tym razem dowiedziano siê niewiele. Luftwaffe dokona³a tylko pobie¿nego rozpoznania. Patrole schwyta³y w ci¹gu paŸdziernika niezbyt wielu jeñców. Mimo wszystko Niemcy nie okazali siê specjalnie zaskoczeni przebiegiem wypadków. Skonsternowani byli tylko nieco intensywnoœci¹ nieprzyjacielskiego przygotowania artyleryjskiego na pocz¹tku boju. Wstêpn¹ kanonadê poprzedzi³y kilkudniowe naloty lotnicze. Ogieñ dzia³ brytyjskich zneutralizowa³ liczne baterie w³oskie i niemieckie i wprowadzi³ zamêt w ³¹cznoœci. Ale to w³aœnie Niemcy pos³u¿yli siê t¹ metod¹ ju¿ podczas poprzedniej wojny œwiatowej - gwa³towny ogieñ armat skierowany by³ w centralne punkty obrony przeciwnika, a tak¿e mia³ na celu sianie grozy w jego szeregach. O dwudziestej pierwszej czasu œrodkowoeuropejskiego dywizje ruszy³y do natarcia. Brytyjscy saperzy dobrze sprawili siê ze swoim zadaniem. Piechota mia³a szturmowaæ wysuniête niemieckie pozycje i towarzyszyæ czo³gom, które winny uczyniæ wy³om ku otwartej pustyni. Ju¿ w ci¹gu pocz¹tkowych godzin okaza³o siê, ¿e g³ówne uderzenie spad³o na odcinek broniony przez dywizje 164. i „Trento”, na pó³noc od wzgórz Mitejrija. Brytyjczycy najwyraŸniej próbowali siê prze³amaæ na stosunkowo w¹skim odcinku, atakuj¹c po ciemku w kurzu i dymie. Piechota 51. Dywizji (gen. Wimberly’ego) posuwa³a siê naprzód przy dŸwiêkach dud. Gwoli prawdy, dwa miesi¹ce wczeœniej von Bismarck nakaza³ orkiestrze 21. Dywizji Pancernej podczas walk pod Alam el-Halfa graæ s³ynne niemieckie marsze. Jak widaæ, zami³owanie do paradowania nie wygas³o nawet na pustynnym froncie. O œwicie 24 paŸdziernika nie by³o jeszcze mowy o prze³amaniu pozycji niemiecko-w³oskich. Donoszono jednak o wybuchu paniki w niektórych w³oskich jednostkach; poza tym dwa bataliony piechoty niemieckiej 164. Dywizji na pó³nocy zosta³y, jak przypuszczano, niemal zupe³nie zmia¿d¿one. Brytyjczycy zdo³ali wedrzeæ siê w ugrupowanie defensywne na szerokoœci dziesiêciu kilometrów. Tak¿e na po³udniu atakuj¹cy przebyli pola minowe. Montgomery’emu bardzo zale¿a³o na tym, aby Niemcy jak najpóŸniej ustalili, gdzie spadnie na nich g³ówne uderzenie, i po czêœci osi¹gn¹³ cel. Wobec niejasnej ogólnej sytuacji dowódca Panzerarmee, Stumme, wyruszy³ do sztabu 90. Dywizji Lekkiej, aby tam lepiej zorientowaæ siê, co siê dzieje. Stumme, rutynowany oficer o korpulentnej sylwetce, nie cieszy³ siê najlepszym zdrowiem. Nastêpnego dnia odnaleziono go martwego - najprawdopodobniej umar³ na atak serca podczas brytyjskiego nalotu lotniczego. Za polami minowymi w sektorze natarcia panowa³o ogromne zamieszanie, ale Panzerarmee zdawa³a siê wci¹¿ z trudem utrzymywaæ pozycje. Po zapadniêciu zmroku 25 paŸdziernika, a wiêc po dwóch dobach od rozpoczêcia bitwy, Rommel zjawi³ siê w kwaterze Panzerarmee. Wczeœniej tego dnia zatrzyma³ siê w Rzymie, gdzie przyj¹³ go von Rintelen. Von Rintelen oznajmi³ mu, ¿e sytuacja paliwowa Panzerarmee jest krytyczna - 20 paŸdziernika zosta³ zatopiony nastêpny tankowiec z tysi¹c szeœæset piêædziesiêcioma tonami ropy i benzyny na pok³adzie. Wygl¹da³o na to, ¿e niemieckim oddzia³om wystarczy paliwa ledwie na trzy dni . Jednak¿e dok³adnie tego samego dnia von Rintelen, i to nie po raz pierwszy, otrzyma³ meldunek, i¿ koñcz¹ siê rezerwy benzyny i oleju napêdowego2