Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

G. Berglunda. Znaczniejszymi firmami ksiêgarsko-wydawniczymi za³. w XIX w. by³y: w Sztokholmie: C.E. Deleen; A. Wiborg; A.*Bonnier (1837, do dziœ jedna z najwybitniejszych); Samson &Wal-lin; w Lundzie: J. Lundblad oraz C.W.K. *Gleerup (1826, dziœ pod nazw¹ Gleerupska Universitetsbookhandelns Forlag); w Uppsali: Lundequistska Bokhandeln (1834, dzia³a nadal); w Goteborgu: NJ. Gumpert (1834,istnieje 2287 2288 SZYCIE nadal). W XX w. powsta³y m. in. Nordiska Bokhandeln (1901) i sk³ad firmy Almqvist & Wiksell (w Sztokholmie). £¹cznie dzia³a ok. 70 wydawnictw profesjonalnych oraz pewna liczba nieprofesjonalnych. Znamienne dla Sz. s¹ liczne spó³ki akcyjne. Produkcja wydawnicza w 1965 wynosi³a 5478 ksi¹¿ek, a ³¹cznie z broszurami, kalendarzami itp. 7400 tyt., najwiêcej z zakresu literatury piêknej (1666), nauk ekonomiczno-spo³ecznych i prawa (1394), nauk przyrodniczych (577), jêzykoznawstwa (559) oraz geografii i historii (528). W ogólnej liczbie 1452 ksi¹¿ek t³umaczonych 974 by³o z j. ang., 169 z j. niem., 94 z j. duñskiego. W j. ang. wydano 804 tyt. W 1963 by³o w Sz. 297 ksiêgarñ rozprowadzaj¹cych 95% wydawnictw. W Sztokholmie sprzedaje siê niemal 30% ksi¹¿ek, natomiast na wsi rozprowadza siê je poprzez filie poszczególnych ksiêgarñ i kolporta¿. Ok. 1/3 globalnej sprzeda¿y stanowi¹ podrêczniki. Zaopatrzenie wszystkich ksiêgarñ jest scentralizowane w przedsiêbiorstwie hurtu ksiêgarskiego Seelig and Co., bêd¹cym spó³k¹ akcyjn¹ wszystkich przedsiêbiorstw detalicznych. Eksport kieruje siê g³ównie do Finlandii. Importem ksi¹¿ek polskich zajmuje siê firma Sandbergs Bokhandel Ósteuropeiska Av-delningen w Sztokholmie. — Ju¿ w XIX w. zaczê³y pojawiaæ siê pierwsze zwi¹zki wydawców i sortymentystów, których wspólnym organem jest obecnie czasop. „Svensk Bokhandel". G. Lext: Bok och samh&tte i Goteborg. 1950. — Sv. Rinman: Svensk Bokfdrlaggerefóreningen, 1834-1887. 1951. — Bokutrednin-gen. 1952. — S. Taubcrt: Grundriss des Buchhandcls in aller Weh. 1953. Oprawy. Najstarsze oprawy bez ¿adnej dekoracji wykonywano w klasztorach ok. 1200. W XTV i XV w. ksiêgi u¿ytkowe oprawiano w pergamin zeszywany na *grzbiecie ozdobnym *œciegiem ³añcuszkowym. W XV w. pojawi³y siê oprawy wyt³aczane na œlepo. Cech¹ odró¿niaj¹c¹ dawn¹ oprawê szwedzk¹ od œrodkowoeuropejskiej jest przewaga w zdobnictwie prostok¹tnych *t³oków i *plakiet, np. stosowane od ok. 1518 plakiety z postaciami pó³nocnych œwiêtych: Olafa, Eryka i Knuta. Pierwsze wzory *oprawy renesansowej przyby³y z W³och w 1460. W XV w. impulsy artystyczne id¹ce z Francji, Anglii i Niderlandów przezwyciê¿y³ wp³yw niem., zw³aszcza z Wittenbergi, i uzewnêtrzni³ siê w dekoracji odciskami rade³ek z czterema Ewangelistami i palmetowymi *bordiurami. W 1.1490-1501 dzia³a³ w Sztokholmie introligator Bochabindere Siffridh, który w 1500 oprawi³ ksiêgê podatkow¹ dla miasta. Od czasów Jana III (o¿enionego z Katarzyn¹ Jagiellonk¹, córk¹ Zygmunta Starego) wzory renesansowych opraw poi., bogato z³oconych, zaczê³y silnie oddzia³ywaæ na rzemios³o introligatorskie w Sz. W XVII w. oprawy dla panuj¹cych zdobiono chêtnie ang. t³okiem „drawer-handle" (*Wielka Brytania — Opra- wy), a œrodek *zwierciad³a wype³niano inicja³ami i koron¹ (M. Kidron, D. Volcker). Osobn¹ grupê opraw tego wieku tworz¹ *oprawy haftowane, a na prze³omie XVII i XVIII w. wspania³e *oprawy srebrne, czêsto filigranowej roboty. Introligator i zarazem drukarz Akademii w Lund, Vitus Haberegger, prowadzi³ warsztat w 1. 1668--1721. "W XVmw. Ch. *Schneidler zapocz¹tkowa³ oprawy w stylu *rocaille oraz w tzw. stylu Gustavian (od imienia króla Gustawa, mi³oœnika opraw). Najwybitniejszym przedstawicielem nowoczesnej oprawy sta³ siê G. *Hedberg. O *oprawie nak³adowej informuje Arvid Hedberg, autor dwutomowej publikacji Stockholms bok-bindare 1460-1880 (1960). S.G. Lindberg: Bookhindings in Sweden. W: Festschrift Ernst Kyriss. 1961. Papiernictwo. Wg danych z 1964 Sz. zajmuje drugie miejsce na œwiecie pod wzglêdem zu¿ycia papieru i tektury ³¹cznie (na g³owê 145 kg), dziesi¹te jako producent (2915000 ton), trzecie w masach papierniczych (6300000 ton) oraz pierwsze w eksporcie celulozy (3800000 ton). Bogate zasoby leœne przy równoczesnym rozwoju nowoczesnego przemys³u budowy maszyn i urz¹dzeñ celulozo-wo-papierniczych stanowi¹ podstawê rozkwitu tego przemys³u, posiadaj¹cego równie¿ na najwy¿szym poziomie stoj¹c¹ technologiê produkcji celulozy i papieru. Sz. nale¿y do tradycyjnych dostawców Polski w zakresie celulozy, niektórych papierów, maszyn i urz¹dzeñ celulozo-wo-papierniczych oraz czêœciowo odzie¿y maszynowej, znanej ze swej wysokiej jakoœci. Zob. te¿ Czasopisma zawodowe, Kszta³cenie i SZKOLENIE ZAWODOWE, ORGANIZACJE, ZjAZDY, KONFERENCJE, KONGRESY. SZYCIE, ³¹czenie za pomoc¹ nici lub drutu poszczególnych arkuszy lub kartek oprawianej ksi¹¿ki w jedn¹ , ca³oœæ w postaci *bloku ksi¹¿ki, przygotowanego do umocowania *ok³adki. Istniej¹ nastêpuj¹ce rodzaje Sz.: Sz. drutem, ³¹czenie sfalcowanych arkuszy ksi¹¿ki za pomoc¹ klamer drucianych, które albo przek³uwa siê przez grzbiet arkusza i przez pasek gazy na³o¿onej na grzbiet oprawianej ksi¹¿ki (Sz. przez grzbiet), albo przechodz¹ od razu przez wszystkie sfalcowane arkusze w pobli¿u grzbietu, równolegle do niego (Sz. z boku, inaczej Sz. na sztych). Przy cienkich broszurach, objêtoœci do 4 arkuszy, stosuje siê spinanie drutem na linii grzbietu sfalcowanych arkuszy w³o¿onych jeden w drugi (Sz. zeszytowe). Sz. drutem jest tañsze ni¿ Sz. niæmi, a jego maszynowe wykonanie — prostsze; dlatego stosuje siê je przy oprawach masowych. Sz. na merli, zwyk³y sposób szycia, przy którym zamiast na *zwiêzy lub taœmy szyje siê tylko na paskach 2289 2290 SZYD£O gazy (merli), stanowi¹cych w³aœciwe zwi¹zanie bloku ksi¹¿ki z ok³adk¹. Zastosowanie gazy jest niezbêdne przy szyciu drutem grubych ksi¹¿ek przez grzbiet, a przy szyciu niæmi — do opraw twardych. Sz. na taœmie, w przeciwieñstwie do szycia na sznurkach, stosuje siê przewa¿nie przy szyciu nut, przy oprawie tych ksi¹¿ek, które musz¹ siê otwieraæ szeroko i bez trudnoœci, oraz przy szyciu maszynowym, poniewa¿ na ni-ciarkach nie mo¿na szyæ na sznurki. Zalet¹ Sz. na taœmie jest nie tylko ³atwiejsze otwieranie ksi¹¿ki, ale równie¿ du¿a wytrzyma³oœæ na zu¿ycie taœm znajduj¹cych siê na grzbiecie. Sz. na taœmie wchodzi wiêc coraz bardziej-w u¿ycie przy wykonywaniu lepszych opraw. Sz