Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

.. Moim zdaniem, to co zrobiBa, nie byBo zBo[liwe tylko niezamierzone, lecz mimo to uwa|am to za mo|liwe. Sdz te|, |e s naprawd zli na Billa". Po latach Dorothea zachowaBa gorzkie wspomnienia konfrontacji z Danielle.  Co niby mój m| i ja mieli[my zrobi?", stwierdziBa Dorothea.  Wynie[ Nicky'ego po schodach z jego sypialni?" Sdzia William E. Mullins nie przychyliB si do argumentów Danielle. Podczas przesBuchania 22 kwietnia 1983 roku zaprzeczyB prawu autorki do |dania zwrócenia fotografii.  Sdziemu Mullinsowi oddalenie tej sprawy zajBo trzydzie[ci sekund", wspomina Collins.  Nie ma takiego przepisu, który mówiBby, |e dziadkowie nie mog mie zdj swoich wnuków. Bill zawsze byB dla nich Batwym celem, jednak popeBnili du|y bBd, celujc w jego rodziców". Dorothea wspomina, |e po tym incydencie zaszBy pewne zmiany. PaDstwu Toth nie pozwalano nigdy przebywa sam na sam z wnukiem i podczas wizyt zawsze towarzyszyli im ochroniarz albo opiekunka. Sprawa fotografii byBa ostatnim zleceniem, jakie Danielle powierzyBa Suzie Thorn. Dwa tygodnie po upokarzajcej pora|ce w sdzie pisarka zastpiBa j adwokatem z sdu rodzinnego, specjalizujcym si w przestpczo[ci nieletnich. ByB nim Christopher Emley, wtedy czterdziestoletni szanowany prawnik, absolwent szkoBy prawniczej Hastings, jednak zdaniem innych adwokatów nie mógB si on równa z Suzie Thorn. Zmiana prawnika zaskoczyBa Billa i jego adwokata. Collins spekulowaB, |e caBa sprawa byBa pomysBem Danielle, która chciaBa ukara Thorn za przegran spraw ze zdjciami. Chocia| wtedy jeszcze tego nie wiedzieli, sprawa staBa si o wiele bardziej skomplikowana, kiedy na scen wkroczyB Emley. Jednym z pierwszych ruchów Emleya byBo wprowadzenie do sprawy psychiatry Johna B