Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Mówię tu o krajowych obyczajach, o charakterach wieków i ludzi, które nie są tak pospolitą materią, aby historyk piszący o tym materialnym narodowym ciele, o jego duszy, to jest rządzie, jego rozlicznych symptomach, to jest zamieszaniach, nie miał dotknąć tej powierzchownej cechy, częstokroć grunt i skłonności wnętrzne narodów wyrażającej. Do objaśnienia tego punktu służyć mu powinno to wszystko, cokolwiek do obrządków i ceremonii, tak świeckich, jako duchownych przynależy. Takie są opisania inwestytur, ustanowienia trybunału, kreacji i obrzędów orderowych, wjazdów publicznych na magistratury26, koronacji królów, ich ceremoniału podczas widzenia się z postronnymi monarchami, ślubów, pogrzebów, igrzysk, tudzież innych festynów publicznych. Przy tym, jaką u nas miały gradację mody, aparencje , w sukniach, pojazdach, dworach i budowaniu: do czego starożytne nawet obrazy, rzeźby i malowidła pomocą być mogą. Znakomitych w narodzie osób, mianowicie wysokimi urzędami zaszczyconych domowe interesa, osobliwie te, które się tykają publiczności, wpływają także mocno do historii narodowej. Tu się ściągają testamenta królów, biskupów, senatorów, in rem rzeczypospolitej uczynione, zapisy monarchów żonom, zapisy ich małżonek krajowi, jakie były między innymi Anny Jagiellonki. Nadto ustanowienia ordynacji, kawalerii maltańskiej i inne tym podobne pisma. Te są, Miłościwy Panie, po części ode mnie wzmiankowane obfite źródła, z których piszący historię polską, prócz drukowanych autorów, czerpać powinien materię do przedsięwziętego dzieła, a nad samym onych zebraniem przez lat kilka zabawić się. Lecz to zaiste niezmierny, a na samo wejrzenie okropny, ale las tylko, rudis indigestaąue moles28, jeśli z tej otchłani porządny jaki i kształtowny płód nie wyniknie. Nie dosyć albowiem, jakem mówił, zebrać; trzeba zebrane materiały, idąc za światłem chronologii i regułami historii, porządnie każdą powieść na swoim miejscu osadzić i uszykować. A tu już powtórna, w przejrzeniu, weryfikowaniu, ułożeniu i symetrii zebranych rzeczy zostaje praca; aby czytelnik, mając przed oczyma cały różnych od siebie przypadków związek i łańcuch niejakiś, z drobniejszych porządnie spojony ogniwów, pamięci nie zatrudniał, ciągłej refleksji nie przerywał, a pisarzowi nie wyrzucał tego niedbalstwa, któremu pospolicie dawni nasi kronikarze podpadają, zapominając na to, co mówi Cycero: „Ordo lumen adfert memoriae" . Tak już ulepiwszy sposobną do roboty masę, i onę na proporcjonalne w sobie, a do zupełności regularnego ciała zdatnie przystosowane członki w jedno zgromadziwszy, ma zostać historyk z mechanika niemego tworu wskrzesicielem i ożywicielem. Historia, jako oświata prawdy, iściec i sędzia dzieł starożytnych, powinna mówić do ludzi, onych nauczać i prostować; nauczać zaś nie może, nie mając w sobie owego ducha mądrości, który mówiącemu kredyt i powagę sprawując, ugina umysły i giętkie kędy chce naprowadza. Mówią tu o rozsądnej krytyce, bez której wszystkie historie, bądź najgładszym piórem napisane, czas zabierają bez pożytku, uszy powabnym dźwiękiem łechcą, nie idąc do serca; i raczej podobniejsze są do utworzonych od bujnej imaginacji romansów, niżeli sposobne do instrukcji czytającego; czego w cywilnym, duchownym i żołnierskim stanie ma się wystrzegać, co czynić i co naśladować. Przykłady przodków nie mogą nas uczyć: chyba same będą pierwej do pewnych prawideł cnoty, sprawiedliwości i obywatelstwa przywiedzione. Perswazja mocna i wnętrzne przekonanie nakłada dzielnie umysły ludzkie do podobnych czynności. Krytyka uczy rozeznawać dobre od złego, pozór od prawdy, ważyć na szali rozumu sprawy ludzkie, wyśledzać ich przyczyny, roztrząsać sposoby, oceniać skutki. Mało na tym, że kto wygrał bitwę, jeżeli nie wiem, z jakich powodów wojnę zaczął, jakimi ją drogami prowadził, co za zysk wzięła wygrana, cui bono31. W tej probierni doświadcza się odwaga wodzów, mądrość prawodawców, gorliwość duchownych, zdatność magistratur, powinność obywatelów. Ta samym nawet ukoronowanym głowom nie przebacza; a mając przed oczyma same tylko dobro pospolite, uszanowawszy koronę, szkarłat i infułę, jako znaki rządców, poradników, nauczycieli i ojców narodu ludzkiego, powiada śmiele, kto je zdolnie i pożytecznie piastował