Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Doskonale znamy życie klasztorów chrze- Sufizm 301 ścijańskich z „Księgi klasztorów" (Kitab ad-dijarai) Asz-Szabusztiego (zm. 937) i utworów wielu arabskich poetów. Postać Jezusa kojarzyła się w islamie z ideałem ascety. Dzięki Izaakowi z Niniwy (żył w VII w.) dysponujemy opisem charaktery- stycznych obrzędów dewocyjnych chrześcijan w końcu VII wieku w Mezopotamii. Główne miejsce wśród nich zajmowały nocne czuwania, samotne recytacje. Przez te praktyki spodziewano się osiągnąć religijną ekstazę, a tym samym bliżej poznać Boga. Izaak zalecał głodówki, recytacje i leżenie krzyżem.7 Te wzory szybko zosta- ły przejęte przez Arabów, którzy się znaleźli w Mezopotamii w VII wieku. Wiemy na przykład, że niejaki Al-Aswad Ibn Jazid (zm. 694) z Al-Kufy w ramadanie od zachodu słońca po świt recytował Koran. Wystarczyły mu zaledwie dwie noce, żeby skończyć cały tekst koraniczny. Natomiast Abu ar-Radża al-Utri (zm. między rokiem 717 a 720) potrzebował na to dziesięciu nocy.8 Nie można też zapominać o irańskim manicheizmie, który nie tylko proponował własne ideały ascetyczne, ale również przekazywał tradycje buddyjskie, silne na terenach irańskich. Miasto Balch było ważnym ośrodkiem monastycyzmu buddyj- skiego; tu znajdował się buddyjski klasztor (yihard). Jednemu z pierwszych asce- tów muzułmańskich, Ibrahimowi al-Adhamowi (zm. ok. 770), przypisuje się życio- rys żywcem przejęty z legend o Buddzie. Podobnie jak Budda, porzucił on królew- ski tron, by tułać się bez ojczyzny. Skromne początki ascetyczne nie wskazywały jeszcze na to, że w późniejszych wiekach ruch suficki stanie się popularny i potężny. Mimo że asceza sama w sobie nie była ani kierunkiem ideologicznym, ani religijnym, to jednak sufizm powstał wła- śnie z praktyk ascetycznych połączonych z medytacją: asceza zajmowała w nim szczególnie ważne miejsce. W islamie współistniały dwie różne, przeciwstawne formy ascezy: fizyczna (zuhd) oraz duchowa (nask lub nusk). Oba typy ewoluowały, by w końcu połączyć się w jedną całość określaną mianem sufizmu. O ile w pierwszych praktykach ascetycznych medytacja miała niewielkie zna- czenie, o tyle w sufizmie zaczęła ona odgrywać główną rolę. Wynikało to z prze- konania, że tylko rozmyślanie może doprowadzić do pełnego poznania Boga. Treści medytacji sufickich dotyczących Boga były dwojakiego rodzaju. Z jednej strony zastanawiano się nad naturą człowieka i postępowaniem ludzi w obliczu Boga. Przez poznanie samego siebie wiodła droga do jak najlepszego poznania natury Boga. Wyrażano to maksymą: „Kto poznał samego siebie, ten poznał swoje- go Pana" (mań arafa nafsahu, fa-kad arafa rabbahu). Z drugiej strony przed- miotem medytacji była idea Boga zawarta w Koranie. Poznawanie rozpoczynano od studiowania Koranu, a więc od medytowania nad słowem Bożym. Na dalsze losy sufizmu wpływ miały już nie praktyki ascetyczne, lecz ideologia. Jej rozwojowi sprzyjało przejęcie w islamie dziedzictwa hellenistycznego, a przede wszystkim filozofii neoplatonizmu. W ten sposób sufizm, u którego podstaw leżała opozycja wobec formalnej teologii, powrócił do rozważań natury teologicznej. Była to jednak refleksja wyraźnie przeciwstawiana teologii, co znajdowało wyraz za- 302 Rozdział dwudziesty ósmy równo w treści badań, jak i w metodach. Przede wszystkim sufizm zwrócił się ku gnozie, przejmując neoplatońskie idee emanacji. Poznawanie Boga zaczęto ujmo- wać jako następujące etapami wznoszenie się ku Bogu, które prowadziło do zespo- lenia się z Nim. Dzieła neoplatońskich mistrzów, przede wszystkim Plotyna, Proklo- sa i pseudo-Empedoklesa, znane były muzułmanom dość wcześnie. Szczególnie popularna była „Teologia Arystotelesa", stanowiąca przeróbkę kilku ksiąg (4-6) Ennead Plotyna. W Koranie znajdowano zarówno idee na poparcie koncepcji su- fickich, jak również całkiem przeciwnych. Koraniczne stwierdzenie, że Bóg nam jest bliższy niż tętnica szyjna (50:16), świadczyć ma o kontakcie Boga z człowie- kiem. Podobnie interpretowano werset: „I nie ma tajnej narady trzech, żeby On nie był czwarty, ani też pięciu, żeby On nie był szósty; ani też mniej, ani więcej, żeby On nie był z nimi, gdziekolwiek oni by się znajdowali" (58:7). Innymi słowy, dla sufich zbliżenie się do Boga jest zawsze możliwe. Z pierwotnych praktyk ascetycznych, łączących oderwanie od świata docze- snego z medytacją (fikf), powstał sufizm. Czasami określa się go mianem mistycy- zmu muzułmańskiego, trzeba jednak pamiętać, że sufizm wykształcił wiele form dalekich od mistycyzmu. Pełnił ważne funkcje społeczne i polityczne, a także kultu- rowe, co nie daje się pogodzić z typowym dla mistycyzmu oderwaniem od świata doczesnego. Tym samym zakres sufizmu z pewnością jest szerszy niż zakres mi- stycyzmu. Mamy do czynienia z rozbudowanym systemem organizacyjnym, często przypominającym zakony religijne, ale także czynne politycznie tajne organizacje, decydujące niejednokrotnie o rozwoju wielkich mocarstw muzułmańskich. Taką rolę odegrało na przykład bractwo safawidów, którzy stworzyli imperium perskie; bektaszyci stanowili istotny element struktury militarnej imperium osmańskiego, a bractwo kadirijja zbudowało państwo Fundżów w Sudanie. Doskonalenie w technikach kontemplacji mistycznej prowadziło do powstania wielu różnych nurtów ideowych w sufizmie. Początkowo była to domena pojedyn- czych mistrzów, którzy działali w podobny sposób jak muzułmańscy uczeni, będący z reguły prywatnymi osobami