Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Reakcją ludzi na skrajne przejawy złego postępowania jest tzw. wymiar sprawiedliwości: sądy, więzienia, kary. Jest to wspaniały system zabezpieczenia innych przed działaniami niezgodnymi z normami wszechświata. Do działań takich popycha podświadomość to, co nosi nazwę doznawania przyjemnych wrażeń. Zachowania takie przynoszą krótkotrwałe efekty w postaci doraźnego zadowolenia ciała. W zachowaniach tych nie ma nic złego, o ile nie dzieje się to z krzywdą innych. Pan Tego i Tamtego Świata patrzy z wielkim zmartwieniem na rozwój zła na świecie, ale przeciwstawienie się temu procesowi nie leży w jego mocy. Przestrzegana bowiem być musi zasada wolnostojeństwa. Warto zapamiętać, że im częściej ludzie stosują tę zasadę w życiu, tym więcej jest w nich radości. W kontaktach z ludźmi apodyktycznymi samopoczucie może nam poprawić pamiętanie o tym, że rola, w jaką wchodzą oni w życiu, wiąże się z przemianą zasady wolnostojeństwa w prawo do tego, by dawać odczuć innym moc swojej woli. Jest to złe i – wybaczcie słowo – podłe w stosunku do jednostek podporządkowanych, bo w ten sposób, mając wpływ na innych, zmieniamy ich w pozbawionych wolnej woli niewolników. Walka o wolność jest wówczas z góry skazana na porażkę. Mam nadzieję, że TY kierujesz się tylko miłością i dobrem. W wolnych wolach tkwią predyspozycje do ukierunkowania się raczej ku dobru niż ku złu. Wynikają one z dążenia podświadomości do samorealizacji. Autoanaliza to patrzenie na samego siebie ze swego obecnego i dawnego punktu widzenia, to widzenie siebie okiem obecnie istniejącego człowieka i zarazem patrzenie na siebie przez pryzmat powracających wspomnień o tym, czym się naprawdę było i jest. Twoja podświadomość jest Twoim nauczycielem, lekarzem i uzdrowicielem. Ona – tzn. Ty sam – jest w stanie pomóc Ci, jeśli będziesz tego bardzo pragnął. Jest to odkrywanie na nowo samego siebie, autorefleksja nad tym; co jest, czemu to służy i dokąd prowadzi. Jest to modlitwa wolnej podświadomości o to, by wejrzeć w głąb jej serca. Oczywiste jest, że autoanaliza jest kwestią Twojego wolnego wyboru: zrobisz to lub nie. Jeśli jednak zdecydujesz się na odkrywanie samego siebie, to rób to dobrze. – zapamiętaj: Ty to twoja podświadomość; – bądź pewien, że wobec niej jesteś tym, kim jesteś naprawdę; – daj jej szansę powiedzenia Ci tego wszystkiego, co może Ci ona powiedzieć w chwilach refleksji nad tym, kim jesteś, dokąd zmierzasz, jaką drogą tam idziesz, jakie metody stosujesz, co jest dla Ciebie najważniejsze, , co w Twoich myślach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co złe, czego byś najbardziej chciał i jak to możesz osiągnąć bez krzywdzenia innych; – wracaj do tych refleksji na parę chwil choć raz na dzień; – wierz w to, co podpowie Ci Twoja podświadomość, czyli TY SAM SOBIE; – swój wolny wybór traktuj jako przywilej wybierania spośród istniejących dróg tej najwłaściwszej – dla Ciebie, ale też i dla tych, z którymi przyszło Ci spędzać tu życie. Jesteś jednym z tych, którzy powinni kierować się tymi zasadami. Jesteś w stanie to wykonać, ponieważ jesteś w stanie realizować samego siebie poprzez bycie wraz' z innymi w tym miejscu i w tym czasie. Jesteś w stanie poznawać samego siebie, ponieważ poznawanie jest drogą, którą kroczy LUDZKOŚĆ. XI. Zmowa milczenia