Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

 Bo dzisiaj mamy klasówk z geometrii  odparBa Ola. Moja mama roze[miaBa si, zastpca dyrektora 185 rozejrzaB si wokoBo, pewnie chciaB, |eby Ol zastpiB kto[ inny, ale byBo za pózno. Biegli[my ju| z ni do przystanku. W trolejbusie, jadc do Instytutu, opowiedziaBem jej, jak usnBem, wBo|ywszy sobie obro|, a gdy si obudziBem, Kysz jakby w wod zapadB. Milicjant za[ stwierdziB, |e nasze mieszkanie spryskano eterem. Oli bardzo byBo |al Kysza. PamitaBa go dobrze i podobaB si jej wicej ni| Hera  pies jej przyjaciela, Rudika. 51 Gdy przyjechali[my, poprosiBem Ol, |eby w |adnym wypadku nie braBa mnie ju| za rk, nawet je|eli bdziemy musieli przechodzi przez jezdni. Bo wyglda, jakbym byB z przedszkola. I Ola mi to przyrzekBa. Do Instytutu nie chciaBa nas wpu[ci portierka w zielonej wiatrówce z medalem  Za odwag". Nie wiedziaBa, czy wczoraj nie przyniósB kto[ psa podobnego do Kysza. KoBo nas przechodzili pracownicy Instytutu Rozbierali si w szatni  zdejmowali palta, wkBadali biaBe fartuchy i szli schodami na gór. Próbowali[my z Ol wypyta cztery osoby o Kysza, ale w odpowiedzi ka|dy [miaB si, mówiB jakie[ bzdury, nie starajc si nawet zrozumie, |e szBo o szczeniaka, któremu przytrafiBo si nieszcz[cie. 186 Wtedy Ola podeszBa do jakiego[ mBodego, ale Bysego czBowieka w okularach i spytaBa go bez ogródek:  Przepraszam, ale pan chyba ma serce? DrgnB caBy, przyBo|yB rk do piersi i u[miechnwszy si, powiedziaB:  Uff!... Co za ulga. Jest na miejscu... A przecie| Batwo mogBem zapomnie je w domu albo w stoBówce. Asystent Paszkow, do usBug.  No wic niech pan natychmiast si dowie  za|daBa Ola  czy w tym waszym... psiokwa-rium nie ma szczeniaka Kysza. Wczoraj zostaB porwany. 0 ile zrozumiaBem, byBa bardzo zBa, |e nikt si nami nie chciaB zaj.  DBuga sier[, ciemne uszy, grzywka na czole  powiedziaBem.  Mordk ma podobn do kwiatka... do chryzantemy  dodaBa Ola.  - Nie znam tego kwiatka  powiedziaB asystent Paszkow.  Bardzo panu wspóBczuj  odparBa Ola.  Nauka! Wszystko jej po[wiciBem! 1 asystent Paszkow, tBumaczc si, |e wszystko po[wiciB nauce, rozBo|yB rce i odszedB.  A dla ciebie  spytaBem  co jest wa|niejsze: nauka czy kwiaty?  Nauka o kwiatach  [miejc si powiedziaBa Ola