Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Zdawano sobie spraw, |e przedstawiaBa ona jeszcze" nader fragmentaryczny i wyrywkowy obraz regionu. Tym niemniej praca zostaBa |yczliwie przyjta przez Wójcickiego,16 który polemizowaB z innym jej recenzentem, filologiem i profesorem SzkoBy GBównej, J. PapBoDskim17. WykazywaB sprzeczno[ w pogldach PapBoDskiego, który raz twierdziB, |e ze wzgldu na jednostronny charakter pie[ni (przewa|aj miBosne, hulaszcze, brak za[ religijnych) nie mog stanowi zródBa do poznania ludu, kiedy indziej znów dla tego samego powodu zachcaB do ich zbierania. Wysoko oceniali materiaBy jzykowe w serii sandomierskiej zarówno Wójcicki, jak i PapBoDski, zachcajc Kolberga do kontynuowania rozpocztego dzieBa, przy czym Wójcicki tak to uzasadniaB:  Praca to pilna i naglca, bo przy zmianie stosunków rolniczych i podniesionej o[wiacie niemaBo zaginie jak obrzdów, zwyczajów, tak i pie[ni, które dotd pByn z piersi im-prowizatorów wiejskich" 18. Z listu jednego z korespondentów i informatorów Kolberga, WBadysBawa Ciesielskiego, do ludoznawcy wida, i| autor Sandomierskiego zdawaB sobie spraw z jego mankamentów, niedokBadno[ci i dysproporcji19. Praca nad tym tomem byBa dla niego pod niejednym wzgldem pouczajca. ChciaB zu|ytkowa nabyte w jej toku do[wiadczenia z chwil przystpienia do przygo- 117 towywania nastpnych serii. A zabra si do tego pragnB jak najszybciej. Poza poszukiwaniem odbiorców i nabywców dla Sandomierskiego, letnimi wyjazdami w teren gwoli pomna|ania zbiorów, reszt czasu i energii po[wicaB wBa[nie montowaniu dalszych tomów Ludu... MONOGRAFIA REGIONU KUJAW Jak wiemy z listu do Osipowicza,1 jeszcze przed wydaniem Sandomierskiego miaB Kolberg przygotowane materiaBy do tomu po[wiconego okolicom Krakowa. Na razie jednak zrezygnowaB z ich wydania. Wykorzystujc powoBanie go na czBonka Cesarskiego Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego, zwróciB si do tej instytucji z pro[b o pomoc w znalezieniu funduszów, które by umo|liwiBy opublikowanie tomów zawierajcych etnograficzne opisy paru prowincji (powiatów) Królestwa Polskiego. Wybór padB na kilka ,,[...] oddalonych od siebie dostateczn przestrzeni ziemi powiatów, dla okazania znaczniejszych lub bardziej bijcych w oczy ró|nic w ich charakterystyce i jzyku" tj.: 1. wBocBawski (Kujawy) albo kaliski, 2. pBocki albo ostroBcki z Bom|yDskim, 3. okolice Warszawy po lewej albo po prawej stronie WisBy, 4. lubelski albo siedlecki2. Niestety, jak wiele projektów Kolberga tak i ten pozostaB na papierze, nie znalazB mecenasa. Wspomniano o nim gBównie dlatego, |e zapowiadaB po raz pierwszy opracowanie regionu (Kujaw), którym badacz istotnie niebawem si zajB. NastpiBo to w niedBugim czasie po ukazaniu si Sandomierskiego. Co zadecydowaBo o takim wyborze, odpowiedzie nie Batwo