Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Tytułem przykładu można tu wymienić łącznik obywatelstwa, domicylu, miejsca zawarcia umowy. Nadto przyjmuje się na ogół, iż w ramach kwalifikacji winno dojść do wyodrębnienia z prawa właściwego zespołu norm, na których podstawie ma być 56 //. Normy kolizyjne prawa prywatnego międzynarodowego dokonana ocena prawna rozpatrywanego stanu faktycznego, co jest równoznaczne z bliższym wyjaśnieniem zakresu wskazania danej normy kolizyjnej. 2. Źródeł trudności kwalifikacyjnych upatruje się najczęściej: a) w nadawaniu w poszczególnych systemach prawnych tak samo brzmiącym wyrażeniom różnych znaczeń, zwłaszcza gdy są to wyrażenia określające jednocześnie przesłanki stosowania norm kolizyjnych (dotyczy to np. sposobu rozumienia pojęcia posiadania, miejsca zamieszkania), b) w występowaniu w jednych systemach prawnych instytucji nieznanych innym systemom (np. według prawa polskiego — odmiennie niż według k.c.niem. i k.c.austr. — umowy dziedziczenia są niedopuszczalne, z kolei prawo francuskie jest przeciwne nadto umowom o zrzeczenie się dziedziczenia), c) w odmiennej ocenie prawnej na tle poszczególnych systemów prawnych tych samych zdarzeń i ich skutków (np. zerwanie zaręczyn w jednych systemach prawnych pociąga za sobą odpowiedzialność z tytułu niewykonania umowy, według innych może co najwyżej uzasadnić odpowiedzialność ex delicto). 3. Zagadnienie należy do bardzo spornych. Spory dotyczą zarówno samego pojęcia kwalifikacji i sposobu określania punktu odniesienia (przedmiotu) zabiegów kwalifikacyjnych, jak i sposobu dokonywania kwalifikacji (metod kwalifikacyjnych). Zapatrywania w tej ostatniej kwestii ująć można w następujące grupy: a) propozycje kwalifikacji według prawa merytorycznego obowiązującego w siedzibie sądu orzekającego (kwalifikacja według legis fori), b) postulat kwalifikacji według prawa merytorycznego wskazanego (kwalifikacja według legis causae), c) koncepcja kwalifikacji autonomicznej, d) propozycje kwalifikacji według kolizyjnej legis fori. Wielu autorów wypowiadających się na temat kwalifikacji w ostatnich latach poszukuje kompromisu pomiędzy metodą pierwszą i trzecią, w duchu założeń metody czwartej. Liczne są też wypowiedzi, iż nie da się sformułować jednolitej metody, zagadnienie kwalifikacji trzeba zaś starać się rozwikłać w każdym przypadku oddzielnie, uwzględniając okoliczności danego przypadku. Ad a) Pierwszą historycznie i bardzo liczną grupę stanowią zwolennicy kwalifikacji według merytorycznej legis fori. Należeli do nich m.in. uczony niemiecki F. Kahn oraz uczony francuski E. Bartin — autorzy pierwszej naukowej analizy problemu kwalifikacji. W myśl założeń tej metody przy ustalaniu treści pojęć występujących w normach kolizyjnych własnego prawa pryw. mnr. sąd powinien kierować się wskazówkami zaczerpniętymi z własnego prawa merytorycznego; tak je pojmować, jak rozumiane są one we własnym prawie merytorycznym. Zwolennicy omawianej metody, poszukując argumentów za nią przemawiających, powołują się na prestiż prawa obowiązującego w siedzibie sądu orze- § 8. Zagadnienie kwalifikacji 57 kającego. Uznają za niedopuszczalne nadawanie jednakowo brzmiącym wyrażeniom różnej treści w zależności od tego, czy treść ta jest ustalana na użytek prawa merytorycznego, czy też prawa pryw. mnr. Wreszcie podnoszą, iż kwalifikacja według merytorycznej legis fori jest łatwa i prosta, gdyż sędziemu najlepiej jest znane własne prawo. Przeciwnicy omawianej metody kwalifikacji zwracają uwagę, iż nie uwzględnia ona funkcji i celów norm kolizyjnych, jednocześnie zaś narzuca prawu pryw. mnr. schematy i podziały przyjęte we własnym prawie merytorycznym. Metoda ta zawodzi w przypadku instytucji cywilnoprawnych nieznanych własnemu prawu merytorycznemu, prowadzi zaś niekiedy do impasu w sytuacji, gdy prawo obce wskazane jako właściwe różni się znacznie od prawa merytorycznego własnego (posługuje się odmiennymi schematami i podziałami). Wreszcie nie nadaje się do wykorzystania przy dokonywaniu zabiegów kwalifikacyjnych na tle konwencyjnych norm kolizyjnych. Ad b) Zwolennicy kwalifikacji według legis causae (należeli do nich m.in. uczony francuski F. Despagnet i uczony niemiecki M. Wolff) opowiadają się za poddaniem kwalifikacji prawu wskazanemu przy użyciu łącznika występującego w normie kolizyjnej, o którą w danym przypadku chodzi; podlegające kwalifikacji wyrażenia należy więc pojmować w taki sposób, w jaki rozumiane są one w prawie merytorycznym rządzącym danym stosunkiem. Metodzie tej, nie bez racji, zarzuca się błąd logiczny typu petitio principii, skoro zaleca ona posługiwanie się prawem właściwym w celu ustalenia, czy jest ono właściwe. Prowadzi też do zamazania różnicy pomiędzy zabiegami o charakterze kwalifikacyjnym, mającymi na celu ustalenie przesłanek zastosowania normy kolizyjnej, a stosowaniem prawa właściwego. Operacje te mają odmienny charakter. Występują w różnych stadiach procesu stosowania prawa. Wyniki obu rodzajów zabiegów nie muszą się więc pokrywać. Ad c) Twórcą teorii autonomicznej był uczony niemiecki E. Rabel. Według niego zadaniem kwalifikacji jest ustalenie idei podstawowej danej instytucji prawnej przez porównywanie pokrewnych instytucji występujących w różnych systemach prawnych. Dążyć jednocześnie należy do uniezależnienia norm kolizyjnych prawa pryw. mnr. od prawa merytorycznego (postulat emancypacji norm kolizyjnych)