Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Odpowiedzieli[my zgodnie, |e ukoDczyli[my technikum. -No, do  chopcy " i co jeszcze umiecie? - ju| chciaBem opowiedzie mu caBy przebieg pra z warsztatów szkolnych, gdy kolega wypaliB: - UkoDczyBem zasadnicz sz zawodow. - No widzisz,  chopie", to ty jeste[ fachowiec i pójdziesz do warsi [lusarskiego, a wy dwaj pójdziecie na  [wijaki". (to proste urzdzenie, na kto przewija si drut z krgu na szpule). I tak, poczwszy od tego prostego urzdzenia przez 23 lata poznawaBem tn prac w Fabryce Lin i Drutu. Jest to jeden z najstarszych zakBadów w Polsce, zaBoi w 1855 roku przez A. Deichsela. ZakBad specjalizowaB si przed wojn w prodi niektórych drutów dla wBókiennictwa, drutów liniarskich oraz lin dla górnictwa i kolejek linowych o konstrukcji zamknitej. Po 1945 roku fabryka byBa caBkov zdewastowana i zostaBa dosBownie uruchomiona od podstaw. Pracownicy, kt uruchamiali fabryk pozostali w niej na staBe, wpisujc si w jej histori, jak p.p. Aukowski, Rzepka, Pausz, Majewski, Ro|nowski, ZoBotajkin, Zawh KrzemiDski, Z.Steinger, J.Binder i wielu, wielu innych. W fabryce nie tylko |yli[my prac byB czas na wypoczynek, sport i zab: SiBami wBasnej zaBogi wszystko tworzono od podstaw. Pamitam, jak z wielk rade ogldali[my wyremontowany stary autobus san, odkupiony od PKS Sanok. Do tej na wycieczki jezdziBo si samochodem ci|arowym star-20, czsto bez plan< Czsto urzdzano wycieczki do Ojcowa, Krakowa, a potem w Beskid SI; Dla narciarzy wybudowali[my wycig linowy w Szczyrku, tzw.  wyrwi-rc2 Z inicjatywy wodniaków powstaB o[rodek wodny w Dzier|nie. Wyn; i przeprowadzono remont o[rodka wczasowego w Piwnicznej i Lipowej. ByBa dra: 60 owa piBki no|nej, dru|yna B-klasy piBki siatkowej. PowstaBo pr|nie dziaBajce PTTK nr 47, gdzie zorganizowano szereg wycieczek, rajdów turystyki górskiej szej itp. W latach 70. mówiBo si o fabryce, |e to zakBad mBodzie|y uczcej si idiujcej. Wtedy równie| i ja ukoDczyBem wieczorowo wy|sze studia na echnice Gliwickiej. Gdy w 1979 roku otrzymaBem propozycj przeprowadzenia remontu alnego Domu Muzyki i TaDca, nie miaBem wtpliwo[ci, co do podjcia decyzji - ewielka sprawa. Jak bardzo si myliBem, przekonaBem si niebawem. Jako p.o. która rozpoczBem przygotowania danych do opracowania dokumentacji i zaBo|eD Dczno-ekonomicznych. O ile z ulokowaniem tego zadania w biurze projektów nie problemu, to znalezienie w tych latach generalnego wykonawcy byBo wrcz lo|liwe. MateriaBy do budowy mo|na byBo jedynie dosta - kupi z rozdzielnika, specjalnego wyboru