Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.
Gdy Mazu zmarła w wieku dwudziestu ośmiu lat, na miejscowych łodziach zaczęto umieszczać jej wizerunek, by chronił je na morzu. Po dwustu latach ludowego kultu Mazu została oficjalnie uznana za boginię, a następnie awansowała w niebiańskiej hierarchii. W końcu, w XVII wieku, osiągnęła rangę Cesarzowej Niebios, małżonki Nefrytowego Cesarza (zob. str. 209-10). Uroczystość w świątyni Mazu w północnym Tajwanie. Bogini jest patronką tych, którzy żyją z morza. 210 ASPEKTY BOSKOŚCI W taoizmie filozoficznym Absolut to pierwotny stan doskonałości, czas chaosu i nieskończonych możliwości. Symboliczna historia Hunduna, "kosmicznej tykwy", opowiada o zniszczeniu tego rajskiego stanu, gdy to, co było naturalne i spontaniczne, stało się nakazane i określone. Hundun ("Chaos"), król Środka, nie miał siedmiu otworów, jak inne żywe stworzenia. Wobec króla Porywczego z Północy i króla Gwałtownego z Południa okazywał spontaniczną i naturalną hojność, co wprawiało ich w zakłopotanie. Martwili się, że nie zachowają "twarzy", jeśli nie odpłacą Hundunowi za jego życzliwość. W końcu postanowili wywiercić w Hundunie siedem otworów, by dać mu to, co mają inni ludzie. Zatem Porywczy i Gwałtowny złożyli mu wizytę i codziennie wiercili w Hundunie jedną dziurę. Siódmego dnia Hundun zmarł (Czuang-tsy, str. 112). W tej historii Hundun przedstawiony jest jako pozbawiona twarzy, pękata tykwa, nieregularnie ukształtowany pojemnik z nasionami, symbolizujący twórczy potencjał chaosu. Jest to przeciwieństwo Porywczego i Gwałtownego, którzy, zamiast przyjąć dary Hunduna z radością i spontanicznością, z jaką były dane, obsesyjnie przejmowali się zasadami i protokołem. Założyli błędnie, że Hundun doceni społeczną "twarz", która ich określała i ograniczała, i w ten sposób doprowadzili do śmierci twórczej spontaniczności. Według poglądów taoistycznych ci dwaj królowie działali wbrew tao. XVIII-wieczna waza z laki w kształcie tę od dawna kojarzono z taoizmem; tykwy, ozdobiona lapis-lazuli, nefrytem taoistycznych nieśmiertelnych często i innymi drogimi kamieniami. Roślinę ukazuje się z tykwą pełną mocnych ziół. -Jest to najwyższy niebiański sędzia i władca, zwierzchnik hierarchii administracyjnej, który zatwierdza awanse i degradacje podległych mu bóstw. Nosi on szaty i przybranie głowy dawnych cesarzy Chin. Nefrytowy Cesarz nie ma wielu świątyń, gdyż dla zwykłego człowieka, a także dla pomniejszych bóstw, takich jak Tudi Gong, jest postacią bardzo odległą i można się z nim porozumiewać jedynie przez pośredników. Pomijając fakt, że wszystkie bóstwa mieszkają w niebiosach, różnią się od ludzi głównie mocą i funkcją. Ludzie prowadzący przykładne życie po śmierci w nagrodę dołączają do niebiańskiej hierarchii, jak na przykład Mazu (zob. str. 209). Historie życia i cechy charakteru bogów i bogiń są powszechnie znane dzięki chińskim operom i opowieściom ludowym oraz informacjom przekazywanym przez komunikujące się z duchami media. Urodziny bóstwa to ważne święto. Stosunek między wiernym a bóstwem oparty jest na wzajemności. Uważa się, że jeśli bogu lub bogini ofiarowuje się kadzidło, pieniądze i jedzenie, bóstwo to jest zobligowane do odpowiedzi. Jednak chińskie bóstwa nie są wszechmocne - nawet Nefrytowy Cesarz - zatem nie o wszystko można je prosić i nie wszystko są w stanie spełnić. Prośby na leży kierować odpowiednimi kanałami; zwykły człowiek nie może zwracać się bezpośrednio do Nefrytowego Cesarza, tak samo jak człowiek z gminu nie mógł w Chinach cesarskich zwracać się wprost do cesarza. Choć Nefrytowy Cesarz stoi na czele niebiańskiej hierarchii, jest tylko wyrazicielem woli trójcy pierwotnych taoistycznych istot, zwanych Trzema Czystościami. Mogą one występować na ołtarzach świątynnych, ale rzadko są czczone. Trzy Czystości wyrażają niezróżnicowaną, abstrakcyjną moc tao. Są to odległe, kosmiczne moce - nie prosi się ich o łaskę, jednak taoistyczni kapłani przyzywają je w liturgiach kosmicznej odnowy. W filozofii konfucjańskiej wyrazem Najwyższego jest samo "niebo" (Tian). Już przed Konfucjuszem, za panowania dynastii Shang i Zhou, najwyżsi bogowie, zwani Pan na Wysokościach (Shang Di) i Tian (zob. str. 204), występowali w formach antropomorficznych, ale rzadko przywoływano ich podczas wróżenia, bowiem uważano za zbyt odległych. Konfucjańskie pojęcie nieba było nieco inne: dla mistrza był to porządek moralny, który podpiera kosmos. Konfucjusz był przekonany, że choć jemu samemu nie udało się uczynić z cnoty podstawy władzy, w swej działalności spełniał jedynie wolę niebios, przejawiającą się w niebiańskim mandacie, udzielanym lub odbieranym ziemskiemu cesarzowi (zob. str. 204). W Chinach cesarskich jedynie cesarz, nazywany Synem N mógł spełniać akty kultu wobec Niebios. To świadczyło o jego zgodnej z boskim mandatem, nadającym mu rolę mediatora między niebem a ziemią. Mistyczny naturalizm filozoficznego taoizmu nie zajmuje się cnotą i moralnością, lecz raczej ruchem i powstawaniem wszystkich rzeczy zgodnie z tao, "drogą" przyrody i kosmosu. Tao jest źródłem i wzorcem wszystkich rzeczy utworzonych z pierwotnego, żywotnego materiału, czyli qi (zob. str. 200) i rozpływających się w nim. Taoiści wyrażają szacunek dla nieskończonej subtelności i zakresu tao, przenikającego wszystko. Tao jest ciche i niezauważalne, bezstronne i wszechobejmujące. Nie jest jednak boskie, nie można go więc wielbić tak, jak niebiosa i bóstwa