Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

, a zestawienie obu tekstów zdaje siê wskazywaæ, ¿e czerpi¹c swe wiadomoœci z Drugiej Ksiêgi Machabejskiej, pozwoli³ sobie na w³asn¹ interpretacjê roli Menelaosa. Skoro w ca³ej tradycji ¿ydowskiej by³ on zdecydowanie czarnym charakterem, có¿ prostszego, ni¿ obarczyæ go równie¿ win¹ za przeœladowanie, choæby nawet nie wygl¹da³o to ca³kiem logicznie. Nie wygl¹da³o zaœ, poniewa¿ - bez wzglêdu na to, jakim cz³owiekiem naprawdê by³by Menelaos - sprytu mu na pewno nie brakowa³o. Zna³ przy tym dobrze swój naród, czego nie mo¿na powiedzieæ o Antiochu IV. Musia³ zatem przewidywaæ, co siê stanie, gdy pogañski król spróbuje zburzyæ Prawo. Mimo to, wed³ug tego¿ Flawiusza Józefa, mia³ on, ju¿ po zwyciêstwie Machabeuszów, zabiegaæ o potwierdzenie swej godnoœci arcykap³ana. Jeœli tak by³o, to najwyraŸniej wcale siê nie ba³ powrotu do machabejskiej Jerozolimy. Tak wiêc tekst ten nie pozwala tak¿e na wniosek, i¿ Menelaos nie widzia³ dla siebie ¿adnej przysz³oœci wœród swoich rodaków. Odrzucenie interwencji Menelaosa nie oznacza bynajmniej ostatecznej rezygnacji z odpowiedzi na pytanie, dlaczego Antioch zdecydowa³ siê na zarz¹dzenie przeœladowania religijnego. Istnieje na nie jeszcze inna, prostsza odpowiedŸ, chyba lepiej wszystko (lub prawie wszystko) wyjaœniaj¹ca. Nale¿y tylko spojrzeæ na to, co siê wydarzy³o, z nieco szerszej, bardziej ogólnej perspektywy. Spotkanie œwiata biblijnego ze œwiatem greckim oznacza³o zarazem spotkanie monoteizmu z wielobóstwem i musia³o doprowadziæ do konfrontacji. Ma³y Izrael otacza³y zewsz¹d ludy oddaj¹ce czeœæ bardzo licznym i ró¿norodnym bogom. Filozofia grecka dosz³a wprawdzie wczeœnie do pojêcia jedynego Bytu absolutnego i doskona³ego, lecz Byt ten by³ pojêciem filozoficznym, a pojêcie nie mo¿e byæ przedmiotem kultu ani adresatem modlitwy. Ka¿dy natomiast cz³owiek w tym œwiecie pogañskim wiedzia³, ¿e zarówno w ¿yciu 169 168 bardzo niebezpieczna i grozi³a œmierci¹ pacjentowi. Tote¿ w ostatnich latach wiêkszoœæ badaczy jest sk³onna przyj¹æ raczej próbê wyjaœnienia niemieckiego historyka, Klausa Bringmanna (zob. s. 165 przypis), który wprawdzie przypisuje inicjatywê równie¿ Menelaosowi, lecz jest zdania, ¿e zamierza³ on œwiadomie doprowadziæ do ca³kowitego zniszczenia kultu Jahwe, po to po prostu, ¿eby ocaliæ w³asn¹ g³owê. Po wszystkim, czego dokona³ w Jerozolimie, by³ ju¿ bowiem powszechnie znienawidzony i móg³by co najwy¿ej szukaæ w¹tpliwego ocalenia w ucieczce. Uczeni, którzy „z³ego ducha" Antiocha IV upatruj¹ w³aœnie w Menelaosie, powo³uj¹ siê na opowiadanie o jego œmierci, przekazane nam w Drugiej Ksiêdze Machabejskiej, a tak¿e przez Flawiu-sza Józefa. Wed³ug tego ostatniego rzecz dzieje siê w chwili zawarcia rozejmu miêdzy zwyciêskimi Machabeuszami a nieletnim nastêpc¹ i synem króla-przeœladowcy, Antiochem V. W imieniu malutkiego ch³opca ca³¹ w³adzê sprawuje regent Lizjasz i on te¿ prowadzi pertraktacje. Autor opowieœci przedstawia jednak ca³¹ historiê tak, jakby o wszystkim decydowa³ ma³y Antioch. Menelaos próbuje go namówiæ, aby pozostawi³ mu godnoœæ arcykap³ana, lecz Lizjasz radzi królowi skazaæ go na œmieræ, „jeœli pragnie, ¿eby ¯ydzi zachowywali spokój i nie przysparzali mu wiêcej k³opotów. On bowiem sta³ siê przyczyn¹ wszystkich nieszczêœæ, poniewa¿ przekona³ ojca króla [Antiocha IV], by zmusi³ ¯ydów do porzucenia religii swoich przodków". Zgodnie z t¹ rad¹ Menelaos zosta³ stracony, a Flawiusz Józef koñczy tê opowieœæ krótkim podsumowaniem jego kariery: „Pe³ni³ funkcje arcykap³ana przez lat dziesiêæ. By³ cz³owiekiem z³ym i bezbo¿nym. Sam pragn¹³ w³adzy i dlatego zmusi³ swój naród do ³amania w³asnych praw"*. Tymczasem w Drugiej Ksiêdze Machabejskiej Lizjasz mówi jedynie, i¿ Menelaos jest „winny wszystkich nieszczêœæ", nie precyzuj¹c, o co w³aœciwie chodzi. Arcykap³an zostaje nastêpnie skazany na wrzucenie do wielkiej wie¿y nape³nionej popio³em, autor zaœ podkreœla, jak bardzo sprawiedliwa jest ta œmieræ w popiele tego, który „pope³ni³ wiele grzechów ko³o o³tarza [mo¿na te¿ t³umaczyæ: zwi¹zanych z o³tarzem], gdzie ogieñ i popió³ s¹ œwiête" (2 Mch 13,3-8)**. Flawiusz Józef, Staro¿ytnoœci ¿ydowskie XIII 384-385. Oba przek³ady Autorki. Druga Ksiêga Machabejska jest, jak ju¿ wiemy, skrótem dzie³a napisanego nied³ugo po powstaniu Machabeuszów, gdzieœ ok. 160 r