Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Co. 1951. 3 G. Bateson. Steps to an Ecology of Mind. Chandler Publ. Co. 1972. , -l ZNACZENIE PONTYFIKATU JANA PAW£A II W PRZEMIANACH TO¯SAMOŒCI POLONII AMERYKAÑSKIEJ* Sprawy ludzkie szerokie maj¹ brzegi Nie wolno je w ciasnym ³o¿ysku wiêziæ nazbyt d³ugo (Karol Wojty³a, Kamienio³om, 1957) W pierwszej po³owie lat czterdziestych obecny papie¿, Jan Pawe³ II, pracowa³ w zak³adach Solvay, w Borku Falêckim pod Krakowem. By³a to praca w kamienio³omach. Hartuj¹ca, nieraz ponad si³y, ale sta³a siê dla m³odego, wra¿liwego ch³opca szko³¹ ¿ycia. W szkole tej zrozumienie wysi³ku fizycznego przebiega³o jednoczeœnie z g³êbokim, duchowym wnikaniem w przemiany jaŸni cz³owieka w udrêce wojennej okupacji, spêtanego niewolniczym przymusem. Karol Wojty³a przenosi³ siê „wewnêtrz ludzi by badaæ si³ê uderzeñ", a stukot m³otów s³yszany na zewn¹trz odzywa³ siê echem w psychicznej g³êbi. Esej ten jest prób¹ analizy przemian tej fazy to¿samoœci, która dotyczy samooceny w³asnego statusu w spo³eczeñstwie, w³asnego potencja³u, hierarchii wartoœci, znaczenia prze¿yæ religijnych i samooceny przynale¿noœci do grupy etnicznej. To¿samoœæ To¿samoœæ cz³owieka, jego jaŸñ, osoba duchowa, „iskra bo¿a" zaszczepiona w œmiertelniku, stale ta sama, jest jednak podstaw¹ do zmiennych zjawisk, przedmiotem rozwa¿añ filozofów, odwiecznym tematem poetów. Jak¿e krytyczne miejsce zajmuje w ¿yciu cz³owieka, a jak trudna jest do uchwycenia w realistycznych, psychospo³ecznych terminach, w które chcê j¹ - trzepocz¹cego siê motyla - zamkn¹æ, unieruchomiæ, aby zaanalizowaæ pod mikroskopem. WyobraŸmy sobie to¿samoœæ jako bio-socjo-psychiczny uk³ad w nieustannym ruchu, ulegaj¹cy przemianom, wra¿liwy n^a wp³ywy zewnêtrzne. Zauwa¿my, ¿e nie oddzieli³am psychiki od warunków socjalnych * Esej ten ukaza³ sit; w zbiorze opracowañ pt Papie¿ Jan Pawe³ II a emigracja i Polonia 1978-1989 nak³adem Redakcji Wydawnictw KUL (1991 r ). 201 i biologicznych. Wszystkie trzy przenikaj¹ siê i wp³ywaj¹ na siebie. W uk³adzie to¿samoœci ukryte najg³êbiej, zachowane najtrwalej znajduj¹ siê odziedziczone cechy genetyczne. Wokó³ nich owijaj¹ siê wartoœci i cechy nabyte w socjalizacji rodzinnej. S¹ to zdobycze trwa³e i rzadko, kiedy cz³owiek siê z nimi rozstaje. Bli¿ej powierzchni usadowi³y siê wartoœci i cechy nabyte w resocializacji. Jest to sfera niezmiernie wa¿na dla emigranta: przyswaja tu sobie wartoœci nowego kraju. A wreszcie, pod samym naskórkiem wra¿liwoœci - samooceny. Nie by³yby one tak bolesne, tak dra¿ni¹ce, gdyby nie to, ¿e samooceny nasze uzale¿nione s¹ od tego, jak ocenia nas otoczenie. Przegl¹damy siê w lustrach oczu naszych s¹siadów, kolegów, ludzi najbli¿szych, wœród których toczy siê nasze ¿ycie. Radio, telewizja, prasa wp³ywaj¹ równie¿ na nasze samooceny. Nasza wiara w siebie, zaufanie do w³asnych mo¿liwoœci, odwaga dzia³ania, samopoczucie, optymizm, szerokoœæ brzegów naszych ludzkich spraw w wielkiej mierze uwarunkowane s¹ tym, jakimi widzi nas otoczenie, co nam o nas sygnalizuje, jakie miejsce wyznacza nam w stratyfikacji spo³ecznej. Jeœli spo³eczeñstwo kraju, którego jesteœmy obywatelami uwa¿a nas za ograniczonych umys³owo i kulturalnie, niezdolnych do odpowiedzialnoœci, nie doros³ych do poziomu reszty obywateli - sami zaczynamy w siebie w¹tpiæ. Czujemy siê skrzywdzeni, poni¿eni, s³abnie poczucie w³asnej wartoœci. Stajemy siê, parafrazuj¹c m³odego Karola Wojty³ê, „wiêŸniami ciasnego ³o¿yska", a przecie¿ sprawy nasze szerokie maj¹ brzegi i ta szerokoœæ nam siê nale¿y. Pluralizm Stanów Zjednoczonych Stany Zjednoczone to ró¿norodnoœæ. Mozaika narodowoœci, ras i religii. Czasem wydaj¹ siê gêstym od wodorostów, pe³nym niespodzianek i zasadzek dnem oceanu. Nie zawsze uda nam siê przenikn¹æ lœni¹c¹ sztucznym œwiat³em powierzchniê a¿ do g³êbi, gdzie wrze albo wegetuje prawdziwe ¿ycie wielu nie odkrytych „ameryk". Kilka lat temu prowadzi³am wraz z grup¹ moich studentów badanie to¿samoœci na terenie Loyola College w stanie Maryland. Pytania, na które chcieliœmy znaleŸæ odpowiedzi, dotyczy³y stosunku pomiêdzy cechami demograficznymi respondentów i stopniem ich œwiadomoœci etnicznej