Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Czsto podró|owaB do Hongkongu i za ka|dym razem odwiedzaB rodzinn wiosk nad rzek Jangcy, gdzie, wedBug [cisBych instrukcji, powstawaBa [witynia ku czci przodków. Starszy Brat zaokrgliB si jak pczek dziki otrzymywanym regularnie pienidzom, ale Lai Tsin zauwa|yB z satysfakcj, |e równie| jego rodzina skorzystaBa nieco. Twarz |ony ju| nie wydawaBa si tak wychudzona, a dziecko miaBo nowe ubranie. Zwityni budowano na [rodkowym spo[ród trzech ssiadujcych wzgórz. W dole pBynBa leniwie rzeka, tworzc w tym miejscu Bagodne zakole. Wewntrz byBo schludnie i czysto, cho Lai Tsin podejrzewaB, |e brat niewiele miaB z tym wspólnego. Tote| zawsze do drobnej dBoni jego |ony trafiaBo kilka monet, czym zaskarbiB sobie jej dozgonn wdziczno[. Zwitynia byBa niewielka, gzymsy i okapy misternie wyrzezbiono w drewnie, a caBo[ pokryto ciemnocynobrow barw, która l[niBa jak pBomieD na tle zielonych wzgórz. W [wietle zachodzcego sBoDca pozBacane wie|yczki bByszczaBy, jakby wykonano je z najszlachetniejszego kruszcu. Przechodzcy drog wie[niacy i podró|ni pByncy statkiem po rzece zachwycali si pikn budowl i modlili za dusze zmarBych. Lai Tsin osignB cel. 302 po powrocie z Hongkongu wezwaB Ftfipa Chena, który niedawno skoDczyB dziewitna[cie lat. . NauczyBem ci wszystkiego, co umiem  powiedziaB.  NadszedB czas, aby[ pojechaB do Hongkongu. Teraz mo|emy pokaza wielkim przedsibiorcom, |e ju| nie potrzebujemy okruchów z ich stoBów. Na biurku poBo|yB dokument, stwierdzajcy prawa Filipa do parceli w najbogatszej dzielnicy Hongkongu. Cho Lai Tsin byB zawsze skromny, tym razem w jego gBosie wyczuwaBo si triumf i rado[ ze zwycistwa.  Wybudujemy tam biura z biaBego granitu, aby w niczym nie ustpowaBy rezydencjom hongów  cignB.  A szyldy ze zBotymi literami udowodni caBemu miastu, |e oto Lai Tsin jest równy innym, zasBuguje na szacunek i uznanie. PopByniesz w przyszBym tygodniu, Filipie. Obejmiesz stanowisko mojego po[rednika.  Z u[miechem patrzyB na przybranego syna.  Inni spróbuj wykorzysta twoj mBodo[ i brak do[wiadczenia, ale wiem, |e nie zawiod si na tobie. GBos Filipa dr|aB z podniecenia