Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.
„Człowiek jest trzciną najsłabszą w przyrodzie, ale to trzcina myśląca. Dla zgniecenia go nie trzeba, aby się cały świat zbroił. Nieco mgły, kropla wody starczy, by go zabić. Lecz niechby był zgnieciony przez wszechświat cały, to jeszcze byłby czymś szlachetniejszym od tego, co go zabija: gdyż on wie, że umiera, i zna przewagę, jaką wszechświat ma nad nim. A świat nie wie o tym nic. Cała tedy godność nasza leży w myśli..." Co więcej, człowiekowi dana bywa łaska, nadprzyrodzona miłość, która należy do porządku boskiego. Więc też „człowiek jest podzielony i sam sobie przeciwny", wielkość jego jest równa jego nędzy. Pirroniści mieli tedy podstawę do głoszenia nędzy człowieka; mieli ją również stoicy, gdy głosili wielkość człowieka; ale obie sekty są jednostronne. ZESTAWIENIE. Pascal nie mieści się w tym pojęciu, jakie się ma zwykle o filozofii XVII wieku: nie stworzył systemu, nie zajmował się ontologią, nie był racjonalistą. Ale nie ma okresów o filozofii zupełnie jednolitej, zawsze znajdują się myśliciele, którzy odbiegają od panującego poglądu: tak było też i w XVII wieku. Pascal reprezentuje właśnie mniejszość filozoficzną tego stulecia: mniejszość przejętą sprawami człowieka i widzącą irracjonalne czynniki życia i umysłu. Mniejszość ta w racjonalistycznym okresie dała początek przyszłemu irracjonalizmowi: Pascal uczynił to dla etyki, inni dla estetyki. Tych, którzy wówczas zajmowali się specjalnie człowiekiem, było więcej. Myśli Pascala były napisane o kilka lat wcześniej, a wydane o kilka lat później niż Maksymy La Rochefoucaulda; są zaś wyrazem skrajnie odmiennego rozumienia człowieka: jedne czysto religijnego, drugie - czysto doczesnego. ZNACZENIE PASCALA. Pascal nie stworzył nowego typu filozofii; przeszedł tę samą drogę, co niektórzy scholastycy XIV w., którzy przez sceptycyzm przeszli od racjonalizmu do mistyki. Ale nigdy filozofia nie była głębiej odczuta, nie była wynikiem potężniejszych zmagań wewnętrznych. Toteż szkoły filozoficznej nie stworzył, ale po wszystkie czasy znajdował ludzi, dla których był przewodnikiem. W szczególności związani z nim byli „egzystencjaliści" XIX i XX wieku, nie interesujący się bytem w ogóle, lecz tylko egzystencją ludzką, i widzący, jak Pascal, tragiczny los człowieka, jego zagubienie wśród nieskończoności. We Francji zawiązało się w XX wieku stowarzyszenie Les Amis de Pascal. MALEBRANCHE Nowe idee, zapoczątkowane przez Kartezjusza, doznały szczególnych przeobrażeń w filozofii Malebranche'a. Były one wynikiem radykalnego spotęgowania tych czynników, które już były silne w kartezjanizmie: czynników spirytualistycznych i religijnych w metafizyce, a trzeźwej obserwacji w teorii poznania. ŻYCIE I DZIEŁA. Nicolas Malebranche żył w latach 1638- 1715, był paryżaninem, pochodził z arystokratycznej rodziny. Od 1660 r. należał do zgromadzenia oratorianów, niedawno założonego i poświęcającego się specjalnie studiom teologicznym. Wątły i chorowity, wiódł życie odosobione, oddane nauce. Główne jego dzieło De la recherche de la verite, 1675, traktowało w 5 księgach o źródłach błędów w zmysłach, wyobraźni, rozumie, skłonnościach i namiętnościach, a w szóstej wykładało metodę poznania prawdy. Doktrynę swą streścił potem w Entretiens sur la metaphysiąue et sur la religion, 1688, a do spraw praktycznych zastosował ją w Traite de morale, 1683; wielokrotnie bronił jej przeciw krytykom, zwłaszcza przeciw Arnauldowi (Recueil de toutes les reponses du P. Malebranche a M. Arnauld, 1709,). ROZWÓJ. Jako oratorianin, Malebranche studiował specjalnie św. Augustyna. W 1664 r. dostał przypadkiem do rąk książkę Kartezjusza, która uczyniła na nim piorunujące wrażenie. Przez lat blisko cztery studiował tylko jego dzieła; potem wrócił znów do Augustyna. Na tej podwójnej podstawie stworzył własną doktrynę; ogłosiwszy ją po raz pierwszy w 1675 r., został jej wierny i w ciągu pozostałych 40 lat życia wielokrotnie ją streszczał, wyjaśniał i bronił. POPRZEDNICY