Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

W połowie naszego stulecia Kant został uznany ojcem nowej dziedziny - nauki o pokoju, zwanej inaczej mianem irenologii bądź polemologii. Nauka ta jest zarazem teoretyczna i praktyczna. Chce wpływać na kształt rzeczywistości i kierunek przemian. Kant formułując idee wiecznego pokoju wyprzedzał w końcu XVIII wieku na tyle swoich współczesnych, że dopiero w naszych czasach może być rozumiany w pełni. Dokładne wskazania dotyczące treści przyszłego traktatu, który miał położyć na zawsze kres wojnom - brzmią całkowicie współcześnie i wręcz nowocześnie. Powszechny pokój w skali całego globu wymaga zdaniem Kanta powszechnego rozbrojenia. Nie ma jego zdaniem wojny słusznej, bowiem nie może być wartości wyższej od człowieka. A nawet tzw. sprawiedliwa wojna - o czym wiele w myśli chrześcijańskiej - wiąże się z traktowaniem człowieka jako środka do celu, którym jest wolność ojczyzny. Wieczny pokój wiąże Kant z gwarancją wolności i z możliwością utworzenia światowego państwa prawa. Mówiąc dokładniej, będzie to związek państw. Stosunki międzynarodowe ustalać będzie prawo międzynarodowe. Jest to konsekwencja poglądu Kanta o ścisłym związku wolności i prawa. Między innymi Kant wykazuje, że krótkotrwała wojna jest ekonomicznie bardziej opłacalna niż długotrwały pokój, ponieważ ogromne są koszty niszczenia przestarzałego uzbrojenia i sprzętu wojennego w sposób inny niż toczenie wojny. Poszukuje więc i używa wszelkich argumentów mogących skłonić zantagonizowaną ludzkość do ustanowienia pokoju opartego o prawo i do zlikwidowania wszelkich armii. Przyszłe państwo utworzone w rezultacie podpisania traktatu o wiecznym pokoju, nazywa Kant państwem celów, ze względu na urzeczywistnienie zasady człowieczeństwa jako celu samego w sobie. Ludzkość zmierza w tym kierunku poprzez cierpienia i wojny. Charakterystyczne, że Kant nie tworzy wizji spełnionej moralności jako celu, ku któremu mają zmierzać kolejne pokolenia - lecz wizję państwa prawnego, które pozwoli na rozkwit zagwarantowanej prawnie wolności. Napełnienie wolności konkretną treścią pozostawia decyzji indywidualnej poszczególnych obywateli. Państwo celów jest ideą doskonałej wspólnoty człowieczej, która doprowadzi do harmonijnego połączenia idei homocentryzmu z ideą socjocentryzmu. Aczkolwiek zbudowanie takiego społeczeństwa jest stanem, do którego można się jedynie przybliżać, to jednak zobowiązuje ono do działań w ściśle określonym kierunku. Istotne znaczenie ma fakt, że ludzkość i jej dzieje nie są wyznaczane ideami pragmatycznymi lecz ideami podnoszącymi duchowość człowieka na wyższy poziom rozwoju. § 19. Agnostycyzm Literatura: M. Szyszkowska, Konsekwencje kantowskiego agnostycyzmu w europejskiej filozofii prawa, Ruch Filozoficzny 1972, nr 2; M. Szyszkowska, Konsekwencje kantowskiego rozdzielenia sfer rozumu teoretycznego i rozumu praktycznego w filozofii prawa, Studia Philosophiae Christianae 1972, nr 8. Stanowisko filozoficzne Kanta nie jest fenomenalizmem ontologicznym, który głosi, że istnieją tylko zjawiska, lecz fenomenalizmem gnoseologicznym. Mianowicie Kant głosi, że poznajemy tylko zjawiska. Ale jednocześnie przyjmuje istnienie obiektywnej, a więc niezależnej od woli i świadomości człowieka, rzeczywistości. Ten rzeczywisty świat, dla nas niepoznawalny, określa Kant mianem rzeczy samych w sobie. Wiemy o nich tylko tyle, że istnieją. I tak jak w sferze działań ludzkich wciąż niemożliwym w pełni do spełnienia celem jest państwo celów - tak w sferze ludzkiego poznania dążenie, niespełnialne, ku poznaniu rzeczy samych w sobie wyznacza wysiłki badawcze kolejnych pokoleń. Poznajemy przedmioty nie jako rzeczy same w sobie, a więc nie jakimi są lecz jakimi się zjawiają w naszym poznaniu. Poznajemy rzeczywistość dostosowaną do naszych możliwości poznawczych i przez nie jakoś ukształtowaną. To, co poznajemy, czyli przedmiot poznania, pozostaje czymś zależnym od naszej obiektywnej pasywności czyli bierności i naszego aktywnego subiektywizmu. Gdy mowa o obiektywnej pasywności - idzie tu o zdolność człowieka do odbierania wrażeń płynących ku nam od rzeczy samych w sobie. Fakt odbierania wrażeń, doświadczana przez każdego zdolność rejestrowania, nie jest wszak przejawem halucynacji, któremu podlegać by miał cały ród ludzki. Ten fakt prowadzi Kanta do wniosku o istnieniu obiektywnego świata rzeczy samych w sobie. Niemożliwość ich poznania płynie z ograniczonych możliwości poznawczych człowieka. Odpowiednikiem tego niepoznawalnego świata rzeczy samych w sobie jest w dwudziestowiecznym egzystencjalizmie byt surowy w odróżnieniu od dostępnego poznaniu "świata dla nas". Kant podkreśla, że poznajemy rzeczy nie jakimi są, lecz jakimi się zjawiają w naszym poznaniu. Wszelkie ludzkie poznanie zachodzi według Kanta tylko wtedy, gdy przedmiot dany jest przez wrażenia oraz pomyślany przez pojęcia. Przedmioty są dane za pomocą zmysłowości. Wrażenia są ujęte w pojęcia czasu i przestrzeni. Myślenie o przedmiocie za pomocą pojęć intelektu, czyli kategorii, może się stać poznaniem jedynie wtedy, gdy odniesiemy je do danych wrażeniowych. Według Kanta zadaniem rozumu jest nie tylko poznawanie świata, ale również ustalanie tego, co być powinno w świecie działań człowieczych. Działania ludzi mają być oparte na motywach ważnych dla wszystkich możliwych bytów rozumnych. Kant nie zaprzeczał możliwości istnienia innych istot rozumnych niż człowiek, obdarzonych na przykład niedostępną nam intuicją intelektualną. Kant wskazał słusznie na uwarunkowanie wrażeń zmysłowych strukturą ludzkich zmysłów. Dziś jest wiadome, że rzeczom przysługują nie tyle jakości zmysłowe, jak barwa czy zapach, co raczej właściwości wywoływania w nas odpowiednich wrażeń