X


Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Na spodzie parownika z r�cznikami le�a�y gor�ce kamienie, a para wydobywaj�ca si� ze szczelin, nios�a z sob� zapach gor�cego, czystego p��tna, m�wi�c mu, �e wszystko jest w porz�dku. St� do masa�u by� roz�o�ony i oczywi�cie przykryty mi�kkim pledem, a purpurowe krzes�o sta�o obok na wypadek, gdyby klient by� zbyt sztywny czy obola�y, aby wej�� na st� bez niczyjej pomocy. Drewniane rolki by�y przygotowane, podobnie jak ma�� po masa�u, potrzebna gdyby mi�nie wymaga�y kuracji zio�owej. W czajniku parzy�a si� herbatka zio�owa, gdyby klient okaza� si� zbyt spi�ty. A co najwa�niejsze dla nowego i prawdopodobnie nie�mia�ego pacjenta, wszystkie pozosta�e przyrz�dy, kt�rych Bursztynowy �uraw u�ywa� do innych zaj��, zosta�y spakowane i usuni�te z pola widzenia. Wi�kszo�� z nich pi�trzy�a si� teraz w prywatnej cz�ci namiotu. Oznak� tego, �e nie by� zwyk�ym uzdrowicielem, by� zapach kadzid�a rozchodz�cy si� w powietrzu, kosztowne draperie i stosy poduszek na pod�odze. Przechadza� si� po pokoju, przek�adaj�c poduszki, upewniaj�c si�, czy przez przypadek nie pozostawiono czego�, co powinno by� uprz�tni�te, sprawdzaj�c, czy olejki nie zje�cza�y ani odrobin�. Wszystkie te czynno�ci by�y tylko trwonieniem energii. Wiedzia� o tym, ale energia, kt�r� traci�, bra�a si� ze zdenerwowania, a poza tym nale�a�a do niego i m�g� z ni� robi�, co mu si� podoba�o. Nie by�oby go teraz tutaj, gdyby mia� inny wyb�r. Czeka�by pod Wie�� na Skana albo czatowa� nieopodal miejsca spotkania mag�w. Ciekaw jestem, co dzieje si� na tym zebraniu - pomy�la� niespokojnie. - Pewnie hertasi posiali tam kogo� spo�r�d swoich. Je�li tak, Gesten b�dzie zna� wyniki, gdy tylko zebranie si� sko�czy lub nawet wcze�niej. Mam tak� nadziej�, cho� i tak Vikteren opowie mi o wszystkim... Bogowie, mam nadziej�, �e Skan wydostanie si� z Wie�y, nie wtaczaj�c �adnego alarmu. Mam nadziej�, �e stra�nik si� nie domy�li, �e co� wykombinowa�. Mam nadziej�, �e Czarny Gryf nie przeskroba� czego�, tylko przegl�da� ksi��k�, kt�rej nie potrafi� si� oprze�. Jestem pewien. Mam nadziej�, �e Tamsin i Cinnabar rzeczywi�cie znajd� spos�b, aby da� gryfom p�odno��... Niepotrzebne my�li. Niepokojenie si� o rzeczy, nad kt�rymi nie mia� kontroli ani nie m�g� mie�. Je�li m�g� co� zmieni�, robi� to. Je�li nie m�g�, umiera� z niepokoju w nadziei, �e znajdzie spos�b, kt�ry wp�ynie na sytuacj�. Na szcz�cie nie mia� zbyt wiele czasu, by dr�czy� si� spotkaniem mag�w albo Skanem. Nareszcie bowiem Gesten wetkn�� sw�j nos przez klap� namiotu i zapowiedzia�, �e kto� czeka na zewn�trz. Kobieta, ale o tym Bursztynowy �uraw wiedzia� wcze�niej. Teraz natomiast przekona si�, dlaczego Urtho nie powiedzia� mu, kto dok�adnie ma przyj��, gdy aran�owa� spotkanie. Sztywna, surowa postawa, matematyczna precyzja fryzury z trzema cienkimi warkoczykami spadaj�cymi na plecy, �ci�gni�te rysy twarzy, dok�adnie odprasowany mundur. Zimowa �ania? Bogowie. Poczu� napi�cie w mi�niach ramion i zacz�a go bole� g�owa. W por� powstrzyma� si� przed grymasem niesmaku i znowu przybra� kamienny wyraz twarzy. Jestem zawodowcem. Urtho przys�a� j� do mnie, a honorarium, kt�re mi wyp�aci�, powinno w zupe�no�ci wynagrodzi� ten przykry obowi�zek. Mog� si� ni� zaj�� bez anga�owania si� w cokolwiek. Przysz�a tutaj tylko po terapi� fizyczn�. Nie musz� poznawa� jej najtajniejszych sekret�w, nawet nie musz� z ni� rozmawia�, wystarczy, �e wymieni� kilkana�cie koniecznych s��w. Wszystkie te my�li przemkn�y przez jego umys�, podczas gdy na jego twarzy malowa�a si� grzeczna oboj�tno�� i zawodowy u�miech. Zimowa �ania porusza�a si� bardzo sztywno, nawet bardziej ni� sobie przypomina�, i to nie tylko z powodu, �e by�a nieszcz�liwa, przychodz�c tutaj. Co takiego by�o w tej notatce, kt�r� przys�a� Urtho? Uraz plec�w. Interesuj�ce, by�a o wiele za sztywna jak na zwyk�y uraz plec�w. Nie musz� si� nawet otwiera� na ni�, �eby wiedzie�, �e jest napi�ta jak naci�gni�ta katapulta, ma to wypisane w ka�dym mi�niu. Nie b�d� m�g� z ni� pracowa�, je�li si� nie rozlu�ni a najwyra�niej ona nie ma takiego zamiaru... Interesuj�ce, ale chyba mnie nie poznaje, nie kojarzy, �e bytem wtedy ze Skanem. By� mo�e to zas�uga przyciemnionych �wiate�. W jej oczach pocz�tkowo nie by�o oznak, �e go rozpozna�a. Potem si� co prawda pojawi�y, ale nie cofn�a si� nagle, co bezsprzecznie wskaza�oby, �e widzia�a go w t�umie, gdy Skan i Zhaneel robili z niej g�upi�. No c�, w�a�nie z powodu takiego napi�cia parzy�a si� herbatka z uspokajaj�cych zi�ek. Zimowa �ania nie by�a pierwsz� klientk�, kt�ra przysz�a do kestra'chern zbyt spi�ta, aby wynie�� jak�� korzy�� z zabiegu. - Chyba masz pragnienie - powiedzia� szybko, gdy rozgl�da�a si� wok� podejrzliwie. - Prosz�, napij si� lej herbatki, zanim zaczniemy. To ci pomo�e. Herbatka z zi� zawiera�a wiele minera��w, a kto� z urazem plec�w ich potrzebowa�. Niech�tnie wzi�a fili�ank� z napojem, machni�ciem d�oni da�a znak, �e nie chce pos�odzi� jej miodem. Poci�gn�a �yk. Jej oczy rozszerzy�y si�, gdy rozpozna�a smak napoju. Jednak nie odezwa�a si� i wypi�a go duszkiem. Pi�knie - pomy�la�. Jakby spodziewa�a si� po nim najgorszego. No c�, nie zrobi najgorszego. Zrobi to, co umie najlepiej, i do diab�a z ni� i jej opiniami. - Prosz� si� rozebra� - powiedzia�, zabieraj�c pust� fili�ank� i odk�adaj�c j� na bok. - I po�o�y� na stole. Dop�ki Zimowa �ania nie wesz�a do tego namiotu, nie wiedzia�a, �e Urtho odda� j� w r�ce kestra'chern. Zna�a jednak Bursztynowego �urawia z widzenia - wa��sa� si� tu i �wdzie z uzdrowicielami albo gryfami - i orientowa�a si�, jaki wykonuje zaw�d. My�la�a, �e z uwagi na swoje dolegliwo�ci z plecami Urtho wys�a� j� do drugorz�dnego uzdrowiciela, pozbawionego daru. Ta raczej bolesna rozmowa z Magiem Ciszy nast�pi�a po sprzeczce z Zhaneel. W jaki spos�b zorientowa� si�, i� co� jej dolega, nie mia�a poj�cia. Co wi�cej, powiedzia�a mu o wielu innych sprawach, o kt�rych nie zamierza�a m�wi�, a ta jej dolegliwo�� by�a tylko jedn� z nich. Przynajmniej sprawa kontuzji i b�lu z ni� zwi�zanego uwolni�a j� od kary. Urtho najwyra�niej uzna� to za przyczyn� jej rozdra�nienia na ca�y �wiat, a w szczeg�lno�ci na gryfy. Kiedy jej o tym powiedzia� - i zaleci� jej zabieg - by�a troch� obra�ona, ale te� poczu�a ulg�. Teraz by�a obra�ona i z�a - nie czu�a �adnej ulgi - i prawd� powiedziawszy, by�a bardzo przera�ona. Z�a, �e Urtho przys�a� j� tutaj, nie m�wi�c wcze�niej, z kim j� um�wi�. Obra�ona, �e wtr�ca� si� do jej prywatnego �ycia, stwierdzaj�c arbitralnie, �e co� jest nie tak w jej kontaktach seksualnych, i przysy�aj�c j� do kestra'chern. I przera�ona tym, co mog�o si� sta� z ni� w r�kach tego szczeg�lnego kestra'chern