Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.
Dowódca twierdzy Modlina, na rozkaz odebrany z Warszawy, wyprawił silny oddział na rekonesanse, kilkunastu związkowych zostających na kwaterach przez Grotusa wyznaczonych było schwytanych; stąd narzekania i skargi powiększały nieład. Nareszcie w nocy z dnia 20 na 21 stycznia doręczono Grotusowi rozkaz zapowiadający powstanie na noc, z dnia 22 na 23 tegoż miesiąca; Rogalińskiemu zaś polecono bezzwłoczne z warszawiakami zbliżenie się pod Płock. Grotus, na domaganie się szlachty, wyprawił do naczelnika wojennego województwa78 deputację z prośbą odłożenia powstania do wiosny; Rogaliński zaś ściągnąwszy rozkwaterowanych ludzi w liczbie 98 uzbroił ich w co mógł na prędce, i to nie wszystkich, i udał się z nimi we wskazanym mu kierunku. W Płocku w dniu 21 uczniowie gimnazjum w liczbie około trzydziestu lub więcej idąc za pierwszym popędem (na nieszczęście nikt się taki nie znalazł, co by ich wstrzymał), naśladując Warszawę wyszli z miasta i uzbroiwszy się w kilka strzelb, włóczyli się w odległości półtorej mili. Moskale wszystkich prawie wychwytali i jednych do wojska zesłali, innych długi czas w więzieniu trzymali. Tegoż dnia, to jest 21 stycznia, przewożono z powiatu lipnowskiego kilka osób, tamże przez Drozdowa, naczelnika żandarmerii, schwytanych21. Organizacja miejscowa płocka bpostanowiłab więźniów tych odbić. Wyznaczeni do tego związkowi dali kilka strzałów przy rogatce, więź- 78 Prawdopodobnie do Bończy (Tomaszewskiego). a Skreślono: między innymi księdza Drewnowskiego, wielkiej popularności używającego, Grąbczewskiego, właściciela wsi Rudniki, Wielobyckiego, ucznia szkoły Ciszew, chłopca młodego, niedoświadczonego, którego własna zarozumiałość i nieroztropność dodały wszem zmartwień. - Tekst pierwotny: otrzymała polecenie. niom nie pomogli, a napadowi na drugą noc nastąpić mającemu odjęli całą siłę: to jest nieprzygctowanie się wroga. Korzystając z tej przestrogi jenerał Semeka , naczelnik wojenny płocki, rozesłał liczne i gęste patrole po mieście i za miastem, mieszkańcom zaś zabronił wychodzenia z domów po godzinie 9 wieczorem*. W dniu 22 stycznia wyprawiono z Płocka silne oddziały w różne okolice tego miasta, jak za Wisłę, ku Górze itp. Dowódcą tego ostatniego był pułkownik Kozlaninowa. On to wychwytał studentów płockich włóczących się koło miasta; przy wsi Dąbruska spotkał się z Rogalińskim, który właśnie z warszawiakami pod Płock zdążał. Byli to bracia i synowie pomordowanych w dniu 27 lutego i 8 kwietnia, odwrotu dla nich żadnego nie było, z takimi więc trzeba było albo zwyciężyć, albo zginąć! Rogaliński widząc się w niedogodnej pozycji w porządku największym się cofał, nie dalej jak na odległość strzału karabinowego przed idącymi za nim i wciąż strzelającymi Moskalami, aż do wsi Ciołkowa, pod którą się zatrzymał i oddział uszykował, gdy podług jego wyrachowania Moskalom już brakło nabojów. Moskale, sądząc, że się poddaje, otoczyli go i najpewniejsi siebie ruszyli na zabranie w „plen"b. Wtem Rogaliński wystrzałem z dubeltówki, którym ranił Kozlaninowa, dał hasło... Oddział rzucił się jak wściekły na Moskwę, która zmieszana tą niespodzianką, tył podała i rozproszyła się w ucieczce rąbana przez naszych kosami. Dowódca Kozlaninow zginął wraz z 18 swymi żołdakami, nie licząc rannych, 40 karabinów mieliśmy w zdobyczy, z naszej strony było 3 rannych, między którymi dzielny Aleksander Rogaliński. Podobnych bitew mogło być więcej, ba, każda taka być by powinna, bo później w lepszych warunkach pod względem broni i liczby znajdowali się powstańcy... gdyby... lecz zamilczeć wolę. * Skreślono: Polecenie to ściśle wykonanym nie było. Oficerowie moskiewscy, należący do organizacji, o ile możności przeszkadzali mu. 79 Dokonał tego gen. Mengden zastępca naczelnika wojskowego okręgu w Płocku. Gen. Semeka przejściowo przebywał na urlopie. a W tekście występuje: Kozlainów. b W tekście: plon. Padlewski, wyprawiając sprzysiężonych z Warszawy pod Serock do Smół w Wyszogrodzkie, miał na myśli wykonanie zbyt śmiałego projektu, mianowicie: ubiec twierdzę Modlin . Sądził, iż za pośrednictwem znajomych mu oficerów załogi i szkoły junkrów do sprzysiężenia należącej łatwo mu to da się uskutecznić. Po czym oddziały nieprzyjacielskie w innych punktach województwa znajdujące się albo same broń złożą, lub też wskutek rozkazów swych jenerałów, przestraszonych tym śmiałym krokiem, pomaszerują na miejsca zboru, by skupić rozproszone siłya. Do wykonania tych planów użył Konrada Błaszczyńskie-go (Bończy)82, b. porucznika artylerii moskiewskiej, naczelnikiem wojskowym województwa płockiego zamianowa-nego. Bończa, z bliska, naocznie przekonawszy się o niepodobieństwie wykonania tych zuchwałych planów, a mianowicie z powodu usunięcia na rozkaz Konstantego szkoły junkierskiej z Modlina i translokowania wielu podejrzanych o należenie do organizacji oficerów, zaproponował Padlewskiemu, by zaniechał daremnego kuszenia się 0 Modlin i ograniczył się po prostu na opanowaniu miast: Płocka, Pułtuska i Przasnysza. Padlewski, lubo niechętnie, plan Bończy zatwierdził 1 wykonanie go zalecił. Bończa więc siłom z powiatów płockiego, lipnowskiego, mławskiego, warszawiakom z Wyszogrodzkiego pod Płock przybyć rozkazał, by nad połączonymi siłami objąć dowództwo i by kierować napadem. Plan ten opracował przebywający w Cytadeli Jarosław Dąbrowski tuż przed wybuchem powstania. Rząd Tymczasowy Narodowy ofiarował w dniu 25.1.1863 r. dyktaturą gen. Mierosławskiemu. CKN podjął decyzją w tej sprawie 19.1.1863 r. 82 Bończa-Błaszczyński Kazimierz (Tomaszewski, Konrad), kapitan rosyjskiej artylerii, początkowo był naczelnikiem wojskowym województwa płockiego, później dowodził oddziałem powstańczym w Sandomierskiem. a Skreślono: ów zaś Padlewski po odniesieniu tych zwycięstw, okryty sławą, wbrew ofiarowanej dyktaturze generała Mierosławskiego , ustanowi i ogłosi Rząd Narodowy, którego będzie prezesem. Na Pułtusk przeznaczył warszawiaków spod Serocka oraz siły z powiatu pułtuskiego, pod dowództwem Roberta Skowrońskiego i Władysława Michniewicza, naczelnika powiatu. Na Przasnysz przysięgłych tegoż powiatu pod dowództwem Tomasza Kolbego83