Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Można tu uprawiać wszystko, od pomarańczy po bawełnę. Bardzo trudno zdobyć ten kraj, nie ma dróg - ale biada nam, gdyby ich pojazdy zjawiły się na naszych drogach! Kiedyś pracę przemysłowąpostrzegano tylko zjednego punktu widzenia - działania maszyny. Dziś dochodzi do tego wytworzenie maszyny. Stoimy przed zadaniem harmonijnego połączeniajednego z drugim. Trzeba dawać przemysłowi długie serie, tak, żeby amortyzacja następowała w ciągu trzech lat. Odpowiednio do tego trzeba kształtować produkcję. 134 135 G*ówna kwatera Fiihrera 12 listopada 1941 wieczorem Goście: SS-Staf. Blaschke, dr Richter Hl Fu. Po wojnie światowej popełniliśmy kapitalny bląd. Zamiast trzymać się samowystarczalności, wróciliśmy do gospodarki światowej. Gdybyśmy 16 - wtedy - milionów ludzi zajętych działalnością nieproduktywną zajęli gospodarkąsamowystarczalną, nigdy nie byłoby bezrobocia. To było sedno mojego Planu Czteroletniego - wciągnąć ludzi do gospodarki samowystar- czalnej ! To nie przemysł zbrojeniowy pozwolił mi rozwiązać ten problem. W tej dziedzinie przez lata całe mogłem zrobić tyle co nic.Najpierw Vógler'3o zwrócił się do mnie z propozycją odnośnie pozyskiwania benzyny. U nas w ministerstwie gospodarki, było to nie do przepchnięcia. Po co nam krajowa benzyna po 18 fenigów, skoro można kupić za granicą po dziewięć? Tłumaczyłemjak komu dobremu: kupujemy po dziewięć i płacimy naszym bezrobotnym tyle i tyle miliardów, to odpadnie, jeśli ci ludzie wrócą do produkcji. Oni na to, że proces nie jest do końca opracowany. Czy nasi przemysłowcy wezmąsię zajakieś przedsięwzięciem nie mając opracowa- nego procesu? W końcu pojawiły się gorzkie wyrzuty, że nie wyrzuciłem całej spółki. Rozstałem się z Federem'3 *, bo się nie zabrał za proces. Potem przyszedł Keppler'32, który dał się nabrać kanciarzowi z Dusseldorfu. Stra- ciłem przez to dziesięć miesięcy! Cały świat nauki twierdził, że coś z tego będzie. To był okres, kiedy ciągnęli do mnie wszyscy szalbierze. Tym od złota mówiłem, że złoto mnie nie interesuje, ani naturalne, ani syntetyczne. I ?U Albed V*gler ( 1877-1945) wspól?ałożyciel i długoletru prezes spółki akcyjnej Zjednoczone Zakłady Stalowe, w sierpniu 1933 skontaktował ministerstwo transportu powietrznego z ekspertem I.G.Farbenindusb-ie do spraw paliw syntetycmych, dr Carlem Krauchem. Krauch jut we wrześniu 1933 przedstawił opracowanie dotyczące rozwoju produkcji paliw w Niemczech. Realizacjajego planów rozpoczęła się dopiero w 1934. ''' Gottfiied Feder ( 1883-1941 ), długoletni członek władz NSDAP, ekspert progrmnowy.i gospodarczy od 1931 stracił na znaczeniu. Latem 1933 sekretarz stanu w ministerstwie gospodarki, w VIl1.1934 odwołany, później do śmierci profesor politechniki w Berlinie w katedrze urbanistyki i planowania przestrzennego. Wpływu produkcji paliw w Niemczech na odwołanie Federa nie możnajednoznacznie ustalić. Schacht, który później jako minister gospodarki pr2ejął inicjatywę w sprawie produkcji paliw syntetycznych, zgłaszał ze swej strony zastrzeżenia do produkcji pa Lw których koszty produkty przewyższały ceny światowe, przez co me były konkurency*ne. Wolfgang Birkenfeld, Dersynthetische Treibstoffl933-45 (Paliwa syntetyczne l933-45), Getynga 1964, s. 35 nn. "' Wilhelm Keppler (1882-1960), pełnomocnik gospodarczy Hitlera, w końcu 1934 przejął kierownictwo nowo utworzonej placówki do zadań specjalnych w zakresie niemieckich surowców i pótfabrykatów. Spowodował wybudowanie oprócz pierrvszych dwóch hydrogeneratorów w Bóhlen (na południe od L,pska) i pod Magdeburgiem także trzeciego zakładu w Ruhland (na pótnoc od Drema), gdzie pracowano według procesu Fischera-Tropscha. Keppler preferował ten proces, choć nie był on *eszcze dostatecmie wypróbowany technologicmie. Dlatego też w zakładzie w Ruhland uczyniono spore chybione inwestyc*e, nie osiągając spodziewanych szybkich sukcesów. Birkenfeld, op.cit., s.46. __m wreszcie zaczęliśmy budować fabryki. Jaki ja wtedy byłem szczęś- , jeśli mogłem robotnikom dać pracę! Dniem i nocąłamałem sobie _wę, gdzie coś wykroić w gospodarce, żeby mogli wrócić do pracy. Kiedy ś mówił, że uruchamia przedsiębiorstwo, zapewniałem mu zwolnienie _ atkowe. Podatki dostaniemy i tak. * Reszta świata dalej nic nie kapuje. Pod tym względem możemy być kojni. Będąmieli kryzys,jak się wojna skończy! A my tymczasem zbudo- iśmy solidne, odporne na kryzysy państwo, za którym nie stoi anijeden ;*** złota. Kto przekracza dozwolone ceny, idzie do lagru: to trzyma walutę. * *iigdy nie trzymało jej nic innego. Egoista nie troszczy się o interes ogółu :: *i z zarobioną gotówką pryska za granicę, na przekonaniach ludzi waluty * budować nie można. Holendrzy żyją ze swoich kolonii. Szwajcarzy są zdani na oszukańcze * manipulacje, w swym szaleństwie przekazująswoje pieniądze z Europy do Ameryki, żeby je doszczętnie stracić. Rozmowa z Duńczykiem przyniosła ostatnio fantastyczne następstwa - założono tam natychmiast spółkę, żeby *e j* wejść w interes na Wschodzie'33. Przez to zapewnimy Europie bezpieczną :;*: egzystencję. Kiedyś był u mnie poważny przemysłowiec belgijski, który **` mówił, że jest w sytuacji bez wyjścia: gdyby był rozsądny, po prostu A: zamknąłby fabrykę, przeżywa konilikt - chciałby utrzymać to, co odziedzi- czył po ojcu, ale będzie pluł sobie w brodę, jeżeli będzie dalej ciągnął ten interes. Belgia, Holandia, Norwegia - już nie będą miały bezrobotnych! Anglia zaczyna rozumieć sytuację. Niech produkcja artykułów żywnościo- wych na Ukrainie wzrośnie tylko o pięćdziesiąt procent, co i tak będzie hzydzieści procent poniżej średniej niemieckiej, to oznacza dodatkowe pełne zaopatrzenie dla 25-30 milionów osób.To samo dotyczy państw nadbałty- ckich. Z gospodarczego punktu widzenia są to tereny nadwyżki - ale Białoruś również