Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

i pielgnowaBa, jak troskliwa |ona. PrzekonaBa go, aby wróciB do domu i towarzyszyBa w podró|y do stolicy. Czy|by mimo wszystko obudziBa si w niej lito[ albo nawet uczucie? Raczej nie. Po tym, co Darnley jej uczyniB, Maria wolaBa mie go w pobli|u, poddanego kontroli. Henryk zdawaB si by mile zaskoczony trosk maB|onki i byB tak pewien jej oddania, |e bez zastrze|eD pojechaB do Edynburga. W paBacu nie mógB na razie zamieszka ze wzgldu na niebezpieczeDstwo infekcji maBego nastpcy tronu. StanB wic kwater w niewielkim domu w kirk o' Field, tu| za murami miasta. Maria czsto go tam odwiedzaBa - tak|e 9 lutego zjedli razem kolacj, zanim wróciBa do paBacu, gdzie w kaplicy miaB odby si [lub pary jej dworzan i bal maskowy na ich cze[. Tego wieczora na parterze domu w Kirk o'Field dziaBy si dziwne rzeczy. Nieznani m|czyzni dzwigali ci|kie skrzynie, a gBbok noc stra|nik na murach widziaB podobno przemykajcego w czarnym pBaszczu Bothwella. OkoBo godziny drugiej w nocy 10 lutego 1567 r. straszliwy huk wstrzsnB paBacem Holyrood i domami Edynburga. kwatera króla zostaBa wysadzona w powietrze, a po przeszukaniu ogrodu o pitej nad ranem znaleziono zwBoki Darnleya i jego pokojowca, Williama Taylora, odarte z szat, le|ce pod drzewem, obok - KrzesBo i lin. CiaBo zamordowanego nie wykazywaBo |adnych ran spowodowa- nych wybuchem. Z rekonstrukcji wydarzeD wynika, |e Darnleya za- niepokoiBy dziwne odgBosy. Poniewa| drzwi wej[ciowe byBy zamkni- te, spu[ciB przez okno krzesBo uwizane na linie, aby Batwiej wydosta si na zewntrz. Ucieczka nie uszBa jednak uwagi nasBanych zbirów - dopadli go i udusili. Zdenerwowana wdowa wyraziBa w li[cie do kardynaBa Beatona, posBa szkockiego w Pary|u, przypuszczenie, i| zamach skierowany byB przeciw niej samej. Wiele osób wiedziaBo, |e odwiedza m|a i tylko przez przypadek nie zostaBa tego wieczora dBu|ej. Lud Edynburga miaB na ten temat inne zdanie. WedBug niego, morderc byB Bothwell, a monarchini wiedziaBa o wszystkim. Na murach pojawiBy si ulotki i karykatury ukazujce j jako dziwk i wymieniajce imi mordercy. Na |danie rodziny ofiary admiraB stanB przed sdem, zostaB jednak po krótkim procesie uniewin- niony. Zgubna decyzja? Maria Stuart znów byBa wolna, Bothwell za[ byB czBowiekiem do- statecznie ambitnym, by sign po królow i koron. Gdy w lipcu 1567 r. panowie szkoccy zebrali si w Edynburgu na posiedzeniu parlamentu, zaprosiB kilku z nich na biesiad do pewnej gospody i wyjawiB swoje zamiary. WydobyB od nich pisemne zapewnienie poparcia jego staraD "na wypadek, gdyby Jej Wysoko[ wyraziBa wol ponownego zam|pój[cia i byBa gotowa tak dalece si zni|y, aby po[lubi jednego z poddanych, urodzonego w Szkocji, w uznaniu dla jego wiernej i oddanej sBu|by oraz innych zalet i zasBug". Od nazwy owego szynku - Aynslie Tavern - powstaBo popularne okre[- lenie umowy-Aynslies-Bond"