Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Mogłoby się zdawać, że taka sytuacja wytworzyła się w dobie powstania Chmielnickiego oraz najazdu moskiewskiego i szwedzkiego. Odporność, jaką okazała wtedy Rzeczpospolita, osłabiła jednak pierwsze odczucia. Rywalizacja między sejmem a królem względna stabilizacja pozycji Rzeczypospolitej w połowie XVII wieku Tymczasem w końcowym okresie panowania Władysława IV pozycja Rzeczypospolitej była - zdawało się, że na długo - szczególnie silna i stabilna. Wojna trzydziestoletnia nie wciągnęła w swe wiry Polski, pomyślnie wypadła konfrontacja z Moskwą i z Turcją, kompromisowy rozejm oddalił zagrożenie ze strony Szwecji. Przeżywająca lata pokoju Rzeczpospolita była daleka od wszelkich niebezpieczeństw zewnętrznych. Również w stosunkach wewnętrznych spokój zapowiadała względna równowaga między sejmem a królem; toteż szlachta z wyższością spoglądała na kraje narażone na walki wewnętrzne na tle religijnym czy politycznym. Jeżeli tliły się w Rzeczypospolitej jakieś ogniska niepokoju, to na dalekich peryferiach, na Dzikich Polach - w centralnej i zachodniej Polsce nie przejmowano się nimi zbytnio. Rzeczpospolita polsko-litewska reprezentowała, jeśli chodzi o ustrój polityczny, formę zwaną obecnie przez historyków, za siedemnastowiecznymi politologami, forma mixta, w której współistniały ze sobą elementy monarchii, arystokracji i demokracji. [Forma mixta] Część historyków skłonna jest podtrzymywać poprzednio stosowaną nazwę demo-kracji szlacheckiej, jednak nazwa taka przesadnie obniża pozycję monarchy, co nie jest zgodne z dominującym obecnie dążeniem do należytego doceniania roli jednostki w historii. Istniejąca równowaga nie przeszkadzała temu, że w Rzeczypospolitej utrzymywał się 10 Forma mixta Forma mixta, czyli "zbalansowana" (dosłownie: mieszana) forma władzy jest przyjętym przez Andrzeja Sulimę-Kamińskiego określeniem typu rządów, jaki istniał w Rzeczypospolitej polsko-litewskiej, które ma zastąpić nieprzystające do ich struktury określenia w rodzaju demokracji szlacheckiej czy oligarchii magnackiej, występujące w dawniejszej historiografii. Nawiązuje ono do wywodzącej się z Arystotelesa, a rozbudowanej przez Justusa Lipsiusa i Samuela Pufendorfa typologii, w której pojawia się jako forma rządów zapewniająca równowagę między interesami monarchii, arystokracji i demokracji. W Rzeczypospolitej czynnik monarchiczny opierał się na elekcyjnym królu i oddanej mu klienteli, związanej z dworem królewskim i sprawującej urzędy państwowe. Ograniczeni w swych uprawnieniach przez artykuły henrykowskie kolejni monarchowie starali się bezskutecznie powiększyć zakres swej władzy, co powodowało konflikty z reprezentującą czynnik demokratyczny szlachtą ziemiańską wśród której dominowały postawy republikańskie. Nie chodziło jej przy tym o likwidację elekcyjnej monarchii, ale o zapewnienie sobie skutecznej kontroli nad władzą ustawodawczą i wykonawczą i o przesunięcie punktu ciężkości w państwie (suwerenności) do sejmu. Mimo powtarzających się rokoszów i antykrólewskich konfederacji celu tego nie udało się szlacheckim republikanom osiągnąć i utrzymywał się podział uprawnień suwerennych między króla i sejm. Czynnik pośredni, który najusilniej wspierał ideę utrzymania "zbalansowanej" władzy, stanowiła arystokracja. Była ona najbardziej widoczna w Senacie, w którym nie brakowało rzeczników poszanowania praw, a zarazem usprawnienia funkcjonowania państwa w ramach istniejącego ustroju. Nie zabrakło w nim przecież i przeciwników wszelkich zmian, które mogłyby zagrozić ich pozycji. Cały ten układ przyczyniał się do utrwalenia istniejącego systemu władzy. W ten sposób forma mixta utrzymała się w Rzeczypospolitej polsko-litewskiej przynajmniej do Konstytucji 3 maja, jeśli nie do końca jej istnienia. -- Wprowadzenie - Rzeczpospolita u progu katastrofy konflikt między sejmem a monarchą o pozycję organu suwerennego, jak wtedy mówiono, a więc najwyższego, zwierzchniego. Słabość obu organów powodowała, że nie doszło do rozstrzygnięcia tego konfliktu, w którym to jedna, to znów druga strona uzyskiwała przewagę. Stan taki był właściwie korzystny dla szlachty, która mogła przy elekcji lub podczas debat sejmowych narzucać monarsze ograniczenia i obowiązki, obarczając go jednocześnie odpowiedzialnością za sprawne funkcjonowanie państwa. Ograniczenia władzy monarszej znalazły najpełniejsze odbicie w artykułach henrykowskich, które od 1573 roku stanowiły swoistą konstytucję Rzeczypospolitej