Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Teoretycy XIII wieku (m.in. Jan z Garlandii i Wincenty z Beauvais) przyczynili się do ugruntowania ogólnego przeciwstawienia tragedii jako utworu zaczynającego się w radości, a kończącego się w smutku, oraz komedii, zaczynającej się w smutku, a kończącej się w radości. Podobnie jak teoria dramatu, wiedza o grecko-rzymskim życiu teatralnym stawała się z biegiem czasu coraz bardziej mglista i przesłaniana współczesnymi piszącym doświadczeniami. W nawiązaniu do Etymologii Izydora 241 Scena z Cudu o Teofilu Rutebeufa, miniatura z Liber matutinalis Conrada z Scheyern, pocz. XIII wieku Cz. II. Piśmiennictwo łacińskie i polskie XIII-XIV wieku. Twórczość w języku łacińskim z Sewilli, który w rozdziale o widowiskach (De spectaculis) uznał występy teatralne (ludus scaenicus) za zabawę, rodzaj gry (ludicrum) równej popisom gimnastycznym, cyrkowym i zapaśniczym, dojrzałe średniowiecze sformułowało teorię sztuki nazwanej "teatryką" (theatrica). Hugo od Św. Wiktora pisał, iż jest ona "wiedzą o widowis- kach". Wincenty z Beauvais w Speculum doctrinale (Zwierciadło nauki) scharak- teryzował ją następująco: Teatryką dotyczy widowisk. Z tych jedne odbywały się w teatrach, inne na estradach, inne na placach ćwiczeń, na arenach, w amfiteatrach, inne podczas uczt, jeszcze inne w świątyniach. W teatrach odtwarzano zdarzenia. Na estradach wodzili korowody. Na placach ćwiczeń uprawiali zapaśnictwo. Na arenach występowali pięściarze. W amfiteatrach współzawodniczyli ze sobą w biegu - na nogach, koniach, wozach. Na ucztach popisywali się grą na instrumentach muzycznych. W świątyniach śpiewali na cześć bogów. [...] Widowiskami [spectacula], jak sądzę, nazywają się na ogół przyjemności, które nie są złe same przez się, lecz przez to, co się w nich dzieje. Nazywają się tak dlatego, że daje się ludziom możność oglądania ich publicznie, a nazywają się też grami [ludicra], bo odbywają się na igrzyskach lub na scenach (tłum. W. Tatarkiewicz). W twórczości dramatopisarskiej średniowiecza pojawiały się, jak wspomniano, incydentalne odwołania do wzorów komedii rzymskiej. W X wieku w klasztornym środowisku na terenie Saksonii mniszka imieniem Hrotswitha (Roswitha) sięgnęła po literacką formę dzieł Terencjusza dla przedstawienia materii religijnej i budują- cej. Jej krótkie, łacińskie utwory (przeznaczone do głośnej lektury lub nawet jakiejś ekspozycji scenicznej) miały rozsławić "chwalebne cnoty dziewic chrześ- cijańskich" przy użyciu tych samych środków dramatycznej ekspresji, które rzymskiemu komediopisarzowi posłużyły do ukazania "bezwstydnych i rozpust- nych kobiet". Stulecie XII wydało natomiast nowy i oryginalny gatunek, posługujący się dystychem elegijnym, a więc klasycznym metrum łacińskim, i w związku z tym .nazywany, niezupełnie trafnie, ,,komedią elegijną". Większość wyodrębnianych tym mianem utworów powstała w środkowej Francji (w okolicach Tours, Orleans, Rouen), a tylko parę, należących raczej do późniejszego okresu, wywodzi się z Italii. Za twórcę gatunku uważa się Witalisa z Blois, piszącego swe utwory w latach 1150-1160. Jest pewne, że były mu znane komedie Plauta, jednakże korzystał z nich nader swobodnie. W utworze Geta przetworzył gruntownie wątek Amfitriona, zaś w komedii Aulularia (Skarb) odwołał się do narracyjnego dziełka z IV wieku pt. Querolus (Malkontent), przypisywanego w średniowieczu Plautowi. "Komedia elegijną" była literackim produktem autorów-erudytów, tworzących w klimacie szkół katedralnych i klasztornych, pod wpływem znamiennego dla "renesansu XII wieku" zainteresowania tradycją starożytności. W utworach dominowała tematyka pogodna, przeważnie przygodowo-miłosna, podana w konwencji komicznej lub sentymentalnej. Dialogi przeplatały się z narracją, nie ma więc pewności, czy teksty były przeznaczone do ekspozycji scenicznej, czy do jednoosobowej recytacji lub może po prostu do głośnej lektury. W każdym wypadku krąg odbiorców musiał być elitarny, przygotowany do percepcji dzieł łacińskich. "Komedie elegijne" krążyły po Europie, chętnie kopiowane w czasach sobie współczesnych i w późniejszym okresie. Na podstawie liczby zachowanych odpisów do najbardziej popularnych można by zaliczyć wspomniane już utwory Witalisa z Blois i parę anonimowych, w tym m.in. 242 komedię Pamphilus (której klimat przywodzi na pamięć dobrze znane w średniowieczu Cz. II. Piśmiennictwo łacińskie i polskie XIII-XIV wieku. Twórczość w języku łacińskim miłosne poezje Owidiusza) lub inne, oparte na dość skomplikowanej intrydze: De nuncio sagaci (O chytrym posłańcu) i Babio. W XIV wieku zaczęły powstawać łacińskie komedie, inspirowane wzorami antycznymi, pod piórem pisarzy humanis- tycznych, należą one już wszakże do innej formacji kulturowej. Odmienna była geneza świeckich, popularnych widowisk wędrownych aktorów zwanych histrionami (łac. histrio - aktor) lub jokulatorami (łac. ioculator - wesołek; iocularis - wesoły), którzy jeszcze we wczesnym średniowieczu mieli pojawić się na obszarach południowej i zachodniej części kontynentu europejskiego, a także w Anglii. Uważa się ich za spadkobierców starożytnych mimów (gr. mimos; łac. mimus), od których mieli przejąć wzory późnoantycznych przedstawień panto- mimicznych (fabulae salticae) oraz różne odmiany satyryczno-obyczajowej farsy (fabulae atellanae), żywej jeszcze u schyłku Cesarstwa Rzymskiego