Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Zmier WBadysBawa IV Wazy w Mereczu nastpiBa w chwili peBnej atomizacji wydarzeD nie tylko na Ukrainie. ZupeBnie na innej, co prawda, pBaszczyznie wybuchB od razu konflikt tak|e w szeregach litewskiej elity politycznej, konflikt 152 Andrzej Rachuba |arzcy si od kilkunastu ju| zreszt lat  midzy obozem RadziwiBBów bir|aD-skich i jego przeciwnikami, którzy nie stanowili jedno[ci, ale skupiali si w dwóch fakcjach  Sapiehów i dworskiej (m.in. Chodkiewiczowie, Pacowie). SiBa wpBywów obu obozów uwidoczniBa si na konwokacji w Wilnie w pocztkach czerwca 1648 r., któr Sapiehowie zbojkotowali, ale dwaj |yjcy Chodkiewiczowie (Krzysztof, wojewoda i Jan Kazimierz, kasztelan wileDski) oraz biskup wileDski Abraham Wojna zaszczycili sw obecno[ci. Postanowiono zacign armi w sile 6 000 ludzi i przygotowa kraj do obrony, ale postanowienia wileDskie spotkaBy si z ró|nym przyjciem przez szlacht w powiatach. Atak na nie, przypuszczony przez przeciwników Janusza RadziwiBBa na konwokacji warszawskiej uzmysBowiB im, |e nie maj siB na caBkowity sukces, cho  ze szkod przecie| dla bezpieczeDstwa kraju  zmniejszono armi litewsk do 5 000 ludzi. Nie miaBy one szans na obron kraju, dlatego, tylko warunkowo zgodzono si na wsparcie wojska koronnego na Ukrainie11. Na dodatek istniaBy dwa centra organizacyjne regularnej armii  hetman wielki Janusz Kiszka, mocno wiekowy, maBo skdind aktywny i tylko niekiedy (pobudzany przez króla Jana Kazimierza) próbujcy wBczy si do wydarzeD, czy te| przej (bardziej chyba werbalnie ni| w rzeczywisto[ci) kontrol nad armi oraz hetman polny Janusz RadziwiBB, o du|ej aktywno[ci i poczuciu odpowiedzialno[ci za losy kraju, ale przecie| nie bdcy wzorem cnót i nie majcy do[wiadczenia militarnego stosownego do zajmowanego stanowiska. NiezwykBa ambicja, nadwra|liwo[, duma, wBasne koncepcje polityczne nie zawsze liczce si z realiami i wol wBadcy  te cechy nie zawsze dawaBy obiektywne korzy[ci krajowi12. Poza hetmanami istniaBo jeszcze wiele innych o[rodków tworzenia wojska i dowodzenia nim  byBy to zagro|one buntami chBopskimi i najazdem kozackim powiaty oraz poszczególni magnaci bronicy swych dóbr. Nie zawsze owe siBy ze sob wspóBpracowaBy (z ró|nych powodów), dlatego trudno byBo koordynowa ich poczynania. Najsilniejsze zreszt z owych grup nale|aBy do nadwornych oddziaBów Kazimierza Leona Sapiehy, podkanclerzego litewskiego, który sam (jak i inni Sapiehowie z obu linii) nie chciaB podda si wBadzy hetmana polnego RadziwiBBa i dziaBaB na froncie koronnym (m.in. pod Zborowem). Ów brak jedno[ci i koordynacji dziaBaD byB gBównym powodem sBabego wykorzystania siBy militarnej Litwy, ale przecie| sama armia regularna nie byBa na tyle liczna i dobrze wyposa|ona, a co najwa|niejsze  opBacana, by stanowi struktur caBkowicie pewn i wystarczajc do obrony kraju. Istnienie za[ dualizmu wojsk Rzeczypospolitej z góry 11 H. Wisner, DziaBalno[ wojskowa..., s. 61-63; ten|e, Janusz RadziwiBB 1612-1655, wojewoda wileDski, hetman wielki litewski. Warszawa 2000, s. 95-101. 12 Tam|e; M