Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

 

Praca Adepta lub Mistrza odbywa się głównie na poziomie arupa sfery mentalnej (wyższej części tej sfery), z którego mogą oddziaływać na prawdziwą indywidualność człowieka, a nie tylko na samą osobowość, do czego ogranicza się wpływ w świecie astralnym i fizycznym. Dlatego też rzadko się zdarza, aby Mistrz uznał za niezbędne lub pożądane działanie w tak niskiej sferze jak astralna. Te same uwagi odnoszą się do dewów, które czasem odpowiadają na wyższe dążenia lub prośby człowieka, ale działając raczej w sferze mentalnej, czynią to znacznie częściej w okresach pomiędzy jego dwiema inkarnacjami niż podczas życia fizycznego. Czasem udzielają pomocy osobie niedawno zmarłej fizycznie, jeszcze pozostającej w bliskim kontakcie z ziemskimi sprawami. Pomoc ta z natury jest ilościowo ograniczona, im bowiem człowiek był bardziej bezinteresowny i gotowy do pomocy, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo, że po śmierci będzie się znajdował z pełną świadomością w niższych sferach astralu, skąd życie ziemskie jest łatwiej osiągalne. Aby zmarli mogli pomagać żyjącym fizycznie, muszą być spełnione następujące warunki: – osoba żyjąca fizycznie jest wyjątkowo wrażliwa (sensytywna); – osoba niosąca pomoc ma wielką wiedzę i umiejętności. Owe warunki rzadko kiedy są spełnione. Z tego wynika, że obecnie dzieło pomagania w sferach astralnej i niższej mentalnej znajduje się głównie w rękach uczniów Mistrzów oraz innych osób dostatecznie rozwiniętych, by świadomie działać w tych dwóch sferach. Chociaż ten rodzaj pracy w świecie astralnym jest bardzo urozmaicony, zawsze jednak zmierza do jednego wielkiego celu – do przyspieszenia procesu ewolucji. Czasami ta praca wiąże się z rozwojem niższych królestw: elementalnego, roślinnego i zwierzęcego, który można w pewnych warunkach przyspieszyć. W niektórych rzadkich wypadkach postęp tych niższych królestw może się dokonać tylko dzięki współdziałaniu człowieka. Na przykład indywidualizacja zwierząt ma miejsce tylko w gatunkach oswojonych przez człowieka. Najpoważniejsza i największa część tej pracy służy w jakiś sposób ludzkości, mając na celu głównie jej rozwój duchowy. W bardzo rzadkich wypadkach może to być pomoc o charakterze czysto fizycznym. Można zadać pytanie, w jaki sposób istota astralna potrafi usłyszeć krzyk lub dowiedzieć się o wypadku, który miał miejsce w sferze fizycznej. Dzieje się tak dlatego, że każdy krzyk zabarwiony silnym uczuciem wywołuje odpowiedni skutek w świecie astralnym i przekazuje te same wyobrażenia, co krzyk w sferze fizycznej. Gdy zaś chodzi o wypadek, to nagły wybuch uczucia, wywołany bólem lub przerażeniem, rozbłyska jak silne światło, które nie może nie zwrócić uwagi istot astralnych, będących w pobliżu. Oczywiście, żeby zmaterializować ciało astralne, co jest nieodzowne do działania w świecie fizycznym, trzeba znać odpowiednią metodę. Wyróżniamy trzy rodzaje materializacji: – wyczuwalna za pomocą dotyku, ale niewidzialna dla fizycznego wzroku; – widoczna dla fizycznego wzroku, ale niewyczuwalna dla dotyku; – materializacja doskonała, widzialna i namacalna. Przytoczone powyżej zjawiska materializacji powstają dzięki wysiłkowi woli, który chwilowo przeciwstawia się woli kosmicznej. Wysiłek ten musi trwać przez cały czas materializacji, jeśli bowiem uwaga umysłu zachwieje się choćby na moment, następuje powrót materii do pierwotnego stanu. Podczas seansów spirytystycznych materializacja dokonuje się przez użycie materii pochodzącej z ciała fizycznego i eterycznego medium oraz innych uczestników seansu. W tych wypadkach istnieje jak najściślejszy związek pomiędzy medium a zmaterializowaną postacią. Gdy w grę wchodzi wyćwiczony pomocnik, który widzi konieczność tymczasowej materializacji, wówczas znajduje zastosowanie inna metoda. Żadnemu uczniowi Mistrza nigdy nie wolno byłoby narazić na takie napięcie czyjegokolwiek ciała, jakie towarzyszy pobieraniu z niego energii, potrzebnej do dokonania materializacji. Zdecydowanie mniej niebezpieczna metoda polega na kondensacji eteru z otoczenia lub nawet z fizycznego powietrza w potrzebnej ilości. Wywołanie tego zjawiska które niewątpliwie przekracza możliwości przeciętnych istot pojawiających się na seansach spirytystycznych, nie sprawia żadnych trudności uczniowi studiującemu chemię okultystyczną. W tym wypadku, chociaż mamy do czynienia z dokładnym odtworzeniem ciała fizycznego, dokonuje się ono drogą zwykłego wysiłku umysłowego z materii zupełnie obcej temu ciału. Wskutek tego zjawisko zwane reperkusją nie może wystąpić, natomiast może się ono zdarzyć przy materializacji czerpiącej materię z ciała medium. Reperkusja ma miejsce wówczas, kiedy zranienie lub uszkodzenie zmaterializowanego kształtu dokładnie się odtwarza na odpowiedniej części ciała medium. Może też wystąpić w innej formie, jak to się często zdarza podczas seansów, kiedy zmaterializowaną rękę znakuje się kredą; po jej zniknięciu na ręce medium pojawia się ślad kredy. Skaleczenie kształtu zmaterializowanego za pomocą materii czerpanej z eteru lub fizycznego powietrza nie może się odbić w drodze reperkusji na ciele fizycznym pomocnika, podobnie jak rana zadana jego marmurowemu posągowi. Jeśli jednak ktoś w świecie astralnym jest na tyle nierozważny, że myśli o takim niebezpieczeństwie, na przykład, że może go zranić spadający przedmiot, wówczas możliwe jest zranienie ciała fizycznego drogą reperkusji. W świetle dotychczasowej wiedzy, trudno jest dokładnie wytłumaczyć owo zjawisko – nie zostało ono jeszcze w pełni zrozumiane. Do jego zrozumienia konieczne jest poznanie praw wibracji współczucia (rezonansu) w więcej niż jednej sferze bytu