Ostatecznie dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć to tylko początek nowej wielkiej przygody.

Nikt by w to nie uwierzy³...
Gdyby kto¶ usi³owa³ to zrobiæ, sta³by siê pariasem. Co wiêcej, jakakolwiek próba zdemaskowania tego cz³owieka grozi³aby nastêpstwami tak gro¼nymi, ¿e Pekin okrzycza³by to za zniewagê i pogwa³cenie praw i powróci³ do polityki podejrzliwo¶ci i nieprzejednania. Je¿eli...

Dziewczynka narzuca go na kij, który przewleka przez zwiniêty w hak ogon i wymachuje nim dumnie...
Pytam, co zamierza zrobiæ. Odpowiada mi spokojnie: - Zabraæ go do domu i zje¶æ. ¦mieje siê, ukazuj±c mi bia³e zêby i wymachuj±c mi potworem przed nosem, coraz bardziej siê za¶miewa z mojej przera¿onej miny, a razem z ni± droczy siê ze mn± Hoala. Potem ma³a odrzuca zwierzê...

- Co tak pachnie? - Molly zmarszczyla nos...
- Trawa. Tak pachnie, kiedy j± zetn±. Gdy kelner poda³ kawê, zjawili siê Armitage i Riviera. Armitage w dopasowanym kostiumie khaki sprawia³ wra¿enie, jakby przed chwil± oderwa³ insygnia pu³ku. Riviera by³ w lu¼nym ubraniu w szare pasy, które perwersyjnie kojarzy³o...

— Gdzie¿ tedy jest ca³a wina ta — mówi³ dalej dziedzic Polany — z której ca³e to z³e wyp³ywa?— Oto tak mów, czy owak, zawsze ona jest w Jmæ panu Bart³omieju Karsznickim...
I to Mo¶ci Panowie! nie dzisiejszy jest pierwszy dzieñ, w którym ja to widzê i dawno ju¿ zabiera³em siê s³ówko o tem powiedzieæ publice, bo czas ju¿ jest dawno, a¿eby¶my oczy nasze zwrócili na to, kogo te¿ mamy pomiêdzy sob±? Ja, mili bracia moi i s±siedzi, wiecie to...

Nie lubi³, kiedy krêci³am siê w kuchni...
Mo¿e uwa¿a³, ¿e okazujê w ten sposób brak szacunku dla pamiêci matki. Na uczy³ mnie odgrzewaæ mro¿onki w mikrofalówce i zeskrobywaæ je z fo lii na talerz. Janson wzruszy³ ramionami. - Gor±ca woda. Kawa. Pomy¶l. Na pewno co¶ wymy¶lisz. - Za to jestem ob³êdnie...

Niebo pokrywa cienka warstwa chmur, które nap³ynê³y znad oceanu...
Dzieñ jest ciemny i do¶æ ch³odny. T³um zachowuje siê spokojnie, co jest zrozumia³e przy tak smutnej okazji. - My¶lisz, ¿e wygl±da³abym dobrze z jasnymi w³osami? - pyta Makri. - Nie mam pojêcia. - - Do Elfów to pasuje. - - Byæ mo¿e. Ale w Turai tylko dziwki maj±...

Geralt, pójdziesz z nami? - Wszyscy pójdziemy - Jaskier zsiad³ z konia...
- Gdyby to by³a jaka¶ zasadzka, w du¿ej grupie bêdzie bezpieczniej. - Zostawiam wam Feldmarsza³ka - Zoltan zdj±³ papugê z ramienia i poda³ j± Figgisowi Merluzzo. - Ptaszysko gotowe z nag³a zacz±æ kurwami sadziæ wniebog³osy i diabli wezm± skryte podej¶cie....

Marta musiaB
a to przyzna
bezstronnie
WstaB
.  Niekiedy warto posB
ucha
nawet takiego starego pijaczyny i B
ajdaka  u[
miechn
B
si
smutnie.  Nie gniewaj si
na mnie. Jeste[
m
dra, wi
c si
zastanów. Twojej matce daB
em troch
szcz
[
cia, jakiego jej |
ycie sk
piB
o. Tobie te|
dobrze...

— Czy kto¶ widzia³ w ci±gu ostatnich trzech tygodni jak±¶ star± ¿onê, do tego jeszcze profesorow±?! — popatrzy³ doko³a wyzywaj±cym wzrokiem...
Zula za¶mia³a siê i kokieteryjnie pogrozi³a mu palcem. Nastêpnie powiedzia³a do Jacka: — Zrzuæ to — omiot³a spojrzeniem wspania³y strój jajog³owego — i chod¼ z nami do wody. Jacek odpowiedzia³ wymuszonym u¶miechem, jeszcze raz z godno¶ci± skin±³ g³ow± Sponce i...

Szli przez miasto, gdy zacz±³ padaæ rzêsisty deszcz gasz±c wszystkie po¿ary, tak ¿e tylko ogromne k³êby dymu wzbija³y siê wszêdzie przed nimi w¶ród ulic...
Rozdzia³ 8 Domy Uzdrowieñ Z mêczenie i ³zy przes³ania³y mg³± oczy Meriadoka, kiedy siê zbli¿a³ do zburzonej Bramy Minas Tirith. Hobbit prawie nie widzia³ ruin i trupów zalegaj±cych pole. Powietrze gêste by³o od ognia, dymu i zaduchu, wiele bowiem machin...

— Naprawdê, drogi Thomasie, uwa¿am, ¿e na razie bêdziemy musieli zostawiæ fotel ministra gruntów nie obsadzony...
Prze¿y³em okropny wstrz±s, trac±c wspania³ego przyjaciela, jakim by³ Jed. Nie rozumiem, dlaczego do mnie nie przyszed³. Co mog³o wst±piæ w tak szlachetnego cz³owieka, ¿e postanowi³ siê zastrzeliæ? — Przypuszczam, ¿e nie móg³ ju¿ d³u¿ej znie¶æ awantury, która...

Kilku spo¶ród najprzedniejszych przywódców spotka siê po drugiej stronie korytarza równolegle ze spotkaniem koñcowym dzi¶ po po³udniu...
Z³±czymy w jedno nasze wewnêtrzne energie - wtedy nic ju¿ nie bêdzie mog³o stan±æ na przeszkodzie do ca³kowitego zwyciêstwa. - Phi, nawet nie wiem, czy siê odwa¿ê pokazaæ publicznie. Mam wra¿enie, ¿e aresztowanie Busche’a i Hogana rozz³o¶ci³o masê ludzi - ludzi z...

Mo¿e zawstydz± siê i wpuszcz± go do ¶rodka? Widok dla kogo¶ patrz±cego z boku...
naturalnie gdyby kto¶ taki móg³ istnieæ, musia³ byæ w równym stopniu niezrozumia³y, co fascynuj±cy. Wyobra¼cie sobie wielk± p³aszczyznê, zalan± kryszta³owo czystym ni to mrokiem, ni ¶wiat³em. Po jednej stronie widnokrêgu ³agodne garby niskich wzgórz. Po...

Nie pope³niê tego samego b³êdu po raz drugi...
Wycho­wam go na rozs±dnego cz³owieka, ¿eby mi w przy­sz³o¶ci nie ucieka³ do wielkich miast i nie wypisy­wa³ artyku³ów, za które ludzie bêd± go chcieli za­biæ. Masz pojêcie, ilu ludzi w ci±gu ostatnich paru dni mówi³o: Tak, by³a tu i zostawi³a za sob± trzy trupy. - Popatrzy³...

Okre¶la ono zdolno¶æ czynienia znacz±cych i wa¿nych odkryæ w sposób przypadkowy lub te¿ ca³kowicie niespodziewanie, na przyk³ad w trakcie poszukiwania czego¶ zupe³nie...
Czy tego rodzaju szczê¶liwy dar ma charakter paranormalny, czy nie? Do plusów nale¿y zaliczyæ to, ¿e tego rodzaju umiejêtno¶æ, podobnie jak zjawiska paranormalne, jest definiowana negatywnie: znalezione zostaje co¶, czego wcale nie poszukiwano. Wiêkszo¶æ...

- Aha - Sam nie s³ucha³ go...
Zajêty by³ szukaniem w t³umie Gregora. Po klownach na lodzie pojawi³a siê para przebrana za Romeo i Juliê. Zaczêli tañczyæ lodowy balet do muzyki Prokofiewa. Po nich by³y jeszcze trzy numery, do ³atwo rozpoznawalnej muzyki kolejno Czajkowskiego, Prokofiewa i...

Wykonano je podczas bankietu...
Trzy d³ugie sto³y w perspektywie, na nich talerze i butelki. W g³êbi, przy ¶cianie, konstrukcja z sze¶ciu chor±gwi, tarczy z niewidocznym oznakowaniem, dwóch skrzy¿owanych szabel i my¶liwskiego rogu. Biesiadnicy byli studentami w wieku od siedemnastu do...

W tym celu na pewien czas przerwiemy nasz± opowie¶æ, oddaj±c g³os beznamiêtnemu protoko³owi s±dowemu...
Stenografem by³ syn proboszcza naszego soboru, Leonid Kriestowozdwi¿eñski, wielce uzdolniony m³ody cz³owiek, któremu niejeden wró¿y wybitne sukcesy na niwie literackiej, ale protokó³ sporz±dzi³ jak najbardziej sumiennie, bez ¿adnych upiêkszeñ, tyle...

Bêdzie mia³ na to czas w zamku, w swej komnacie...
- Kiedy dojedziemy do Pyke, pomówiê z Hely±, ¿eby da³a ci honorowe miejsce na uczcie - powiedzia³. - Ja bêdê musia³ zasi±¶æ na podwy¿szeniu, po prawej rêce ojca, ale gdy tylko opu¶ci komnatê, zejdê do ciebie. Rzadko zostaje d³ugo. Nie mo¿e ju¿ pomie¶ciæ zbyt wiele...

Nebby z X Korpusu...
W podobny sposób rozstawione zosta³y formacje pancerne. Za pó³nocnym odcinkiem frontu, kilkana¶cie kilometrów na po³udnie od wybrze¿a, znajdowa³a siê 15. Dywizja Pancerna (gen. von Vaersta) i Dywizja „Littorio” (gen. Bitossiego). Oko³o trzydziestu kilometrów...

Odszed³, a ja gestem wezwa³em ksiêcia i kobietê...
—Wtakim razie chod¼. Na g³owê mojego dziecka, nie musisz siê niczego baæ do chwili, gdy wyci±gnê miecz. I ty równie¿, pani. Chcia³bym, by¶ za¶wiadczy³a, ¿e walczy³em z nim uczciwie. — Gdy poprowadzi³em ich do serca fortecy, szli za mn± w pewnej odleg³o¶ci i rozmawiali...

Strona 12 / 143 • 1 ... 9, 10, 11, 12 , 13, 14, 15 ... 143